W Przemyślu przed wyborami samorządowymi robi się coraz ciekawiej. Niektórzy jeszcze „czają się” z ogłoszeniem czy wystartują w walce o fotel prezydenta, inni już to ogłosili i zajmują się kampanią. Póki co zarejestrowany został jeden komitet wyborczy. Sporo jest plotek, pogłosek i domysłów. Przedstawiamy zatem Państwu co już wiadomo, co „mówi się na mieście” i co jest prawdopodobne.
Wojciech Bakun powalczy o reelekcję
Jako pierwszy chęć walki o reelekcję zadeklarował aktualny włodarz Przemyśla, Wojciech Bakun. W porównaniu z wyborami w 2018 roku zrobił to jednak stosunkowo późno, bo w połowie stycznia, czyli niecałe trzy miesiące przed wyborami.
Poprzednio, gdy wybory odbywały się w październiku 2018 roku Bakun o tym, że być może wystartuje na prezydenta Przemyśla wspomniał 1 kwietnia. Był wówczas posłem Kukiz’15 i z poparciem tego ugrupowania zawalczył o prezydenturę w Przemyślu. Udało mu się to z ogromną przewagą nad innymi kandydatami, w tym kandydatem PiS, którego w II turze pokonał uzyskując niemal 80-procentowe poparcie przemyślan.
Polityczne drogi Pawła Kukiza i Wojciecha Bakuna szybko się rozeszły. Klub radnych „prezydenckich” zmienił nazwę na Wspólnie dla Przemyśla. W tych wyborach walczący o reelekcję włodarz Przemyśla wystartuje bez partyjnego szyldu. Jednak nazwa jego komitetu wyborczego nie jest jeszcze znana.
Tomasz Dziumaka popierają lokalne PO i Nowa Lewica
Drugim, znanym oficjalnie od 30 stycznia kandydatem na prezydenta, jest Tomasz Dziumak. Tego wieloletniego dyrektora I LO w Przemyślu na specjalnej konferencji prasowej przedstawił przemyski poseł PO, Marek Rząsa.
Jednak Dziumak nie wystartuje w walce o fotel prezydenta miasta pod szyldem partii premiera Donalda Tuska lecz komitetu pod nazwą Koalicja dla Przemyśla. Tego kandydata popiera też lokalna Nowa Lewica. Poparcie to wyrazili jej działacze na wspomnianej konferencji, ale jakiejś oficjalnej koalicji nie ma. Niewykluczone, iż dlatego, że władze PO nie były zainteresowane by „iść” do najbliższych wyborów samorządowych z Lewicą.
Maciej Kamiński bez szyldu PiS?
Jako trzeci start w wyborach na prezydenta Przemyśla zadeklarował na swoim facebookowym profilu Maciej Kamiński. Jak sam podkreślił uczynił to w dniu swoich urodzin, czyli 4 lutego. Nie podał jednak nazwy komitetu, z którego będzie kandydował. To o tyle ciekawe, że Kamiński jest działaczem PiS. Dwukrotnie uzyskał mandat radnego startując z list tej partii, jest także szefem klubu radnych PiS w przemyskiej Radzie Miejskiej.
W Przemyślu mówiło się i mówi, że dla PiS Maciej Kamiński może być kandydatem niewygodnym w związku ze skandalem obyczajowym z jego udziałem znanym w całym mieście. Jednocześnie „szyld” PiS mógłby być niechciany przez samego Kamińskiego od czasu, kiedy niedawno ujawniono, że działaczka PiS, była przewodnicząca RM i wicewojewoda Lucyna P. jest podejrzana o poważne przestępstwa związane z pieniędzmi. Bardzo więc prawdopodobne, że PiS poprze Kamińskiego „po cichu”, ale w wyborach wystartuje on z komitetu wyborczego, którego nazwie nie pojawi się nazwa partii Jarosława Kaczyńskiego.
Robert Bal z KWW Przemyśl to my?
Choć nie ogłosił tego jeszcze oficjalnie prawie pewne jest, że o prezydenturę w Przemyślu ubiegać się zechce aktualny przewodniczący przemyskiej RM, Robert Bal.
W RM Przemyśla zasiada on po raz trzeci, zawsze uzyskując mandat radnego z poparciem stowarzyszenia Regia Civitas, które popierało poprzedniego włodarza miasta. Stowarzyszenie to jednak w tej kadencji samorządu odcięło się od klubu radnych Regia Civitas, gdy ci zaczęli wspierać w głosowaniach prezydenta Bakuna. Niedawno natomiast stowarzyszenie rozwiązało się. Robert Bal, który w tej chwili chętnie używa w mediach społecznościowych hasła „Przemyśl to my” wystartuje w walce o fotel włodarza miasta najprawdopodobniej z komitetu o takiej nazwie. Mówi się też o tym, że Bala ma wesprzeć Konfederacja. Jest to jednak informacja niepotwierdzona.
Dariusz Lasek z poparciem Konfederacji?
Z Konfederacji właśnie do Senatu w ostatnich wyborach parlamentarnych startował Dariusz Lasek, wiceprzewodniczący przemyskiej RM. Mandat radnego uzyskał w kończącej się kadencji po raz pierwszy z listy Regia Civitas. Później jednak opuścił szeregi klubu radnych RC po tym, jak jego koleżanka i koledzy poparli uchylenie rezolucji antyLGBT, której był autorem. Wcześniej taka rezolucja została przegłosowana przez przemyską RM, ale później na wniosek prezydenta Bakuna została uchylona m.in. także głosami klubu radnych RC. Pytany przez Super Nowości o to czy będzie kandydował na prezydenta Przemyśla Dariusz Lasek nie potwierdził ani też nie zaprzeczył.
– Wszystkiego dowiedzą się państwo wkrótce – odpowiedział tajemniczo.
Arkadiusz Południak prawie pewnym kandydatem Trzeciej Drogi
Pewnym jest, że w tych wyborach przemyślanie będą mogli głosować na radnych i kandydata na prezydenta z Trzeciej Drogi. Prawie pewne jest, że o fotel włodarza miasta powalczy z ramienia koalicji PSL – Polska 2050 Arkadiusz Południak. Był on kandydatem Trzeciej Drogi do Sejmu w ostatnich wyborach parlamentarnych. Mandatu posła nie uzyskał, ale jest znany lokalnej społeczności z zaangażowania w inicjatywy społeczne. Jest związany z Polską 2050 Szymona Hołowni.
Kogo „wystawi” Liberty?
Nie wiadomo jeszcze kto będzie kandydatem na prezydenta Przemyśla stosunkowo niedawno powstałego stowarzyszenia Liberty. Mówiło się i nadal mówi, że może nim być Henryk Hawryś, prezes stowarzyszenia i przewodniczący zarządu Osiedla Przemysława. Sam Hawryś pytany o to przez Super Nowości nie zaprzeczył, ale też nie potwierdził tych pogłosek. Niektórzy spekulują, że możliwa jest także kandydatura Bartłomieja Marczyka, członka zarządu MKS „Polonia” Przemyśl i wykładowcy akademickiego w Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Przemyślu.
Jest KWW Nasz Przemyśl, kandydat ma być „hitem”
Do tej chwili Komisarz Wyborczy w Przemyślu, sędzia Krzysztof Tryksza miał okazję wydać postanowienie w sprawie przyjęcia zawiadomienia o utworzeniu jednego póki co komitetu wyborczego. Nazywa się on Komitet Wyborczy Wyborców Nasz Przemyśl, a jego pełnomocnikiem jest Andrzej Tadeusz Wojtyna. Jak udało się nam ustalić z listy tego komitetu wystartuje do przemyskiej RM radny Janusz Zapotocki.
To szef klubu radnych Nasz Przemyśl, były wiceprzewodniczący RM w Przemyślu i prawdziwy weteran jeśli chodzi o zasiadanie w organie uchwałodawczym Przemyśla. Zdobywał mandaty radnego w nim z różnych komitetów, ostatnimi czasy z list SLD. Był także członkiem tej partii, został z niej jednak usunięty z powodu współdziałania z lokalnym PiS, co nie było akceptowane w SLD na żadnym szczeblu, także lokalnym. Nie wiadomo kto będzie kandydatem na prezydenta Przemyśla KWW Nasz Przemyśl i nie ma na ten temat nawet wiarygodnych pogłosek. Osoba dobrze zorientowana zapewniła nas jednak, że „będzie to hit”.
Na deklaracje kilku wymienionych i być może także niewymienionych prawdopodobnych i możliwych kandydatów na prezydenta Przemyśla poszczególnych komitetów wyborczych przyjdzie nam poczekać.
Podobnie jak na listy kandydatów na radnych. Poczekamy, zobaczymy i 7 kwietnia podejmiemy decyzję.
