Jeśli kierowca będzie prowadził swój samochód na podwójnym gazie, to musi się liczyć z konfiskatą pojazdu – to efekt zmian w Kodeksie karnym, które zaczną obowiązywać już od 14 marca br.
W przepisach sprecyzowano, od jakiego poziomu alkoholu we krwi, sąd orzeka przepadek auta.
Gdy kierowca zostanie zatrzymany przez policję i będzie pod wpływem alkoholu – co najmniej 1,5 promila w organizmie (lub 0,75 mg/dm sześc. w wydychanym powietrzu), to sprawa trafi do sądu. W takim przypadku spotka go dotkliwa kara – utrata auta.
Obecnie zgodnie z art. 178a Kodeksu karnego, kto prowadzi pojazd mechaniczny, znajdującą się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. Za kilka dni dodatkowo będzie jeszcze wprowadzona już wspomniana konfiskata pojazdu.
Jeśli chodzi o kierowców, których policja złapie na jeździe w stanie nietrzeźwości po raz drugi w ciągu dwóch lat, to konfiskata pojazdu będzie bezwarunkowa.
Samochód można stracić za spowodowanie wypadku
Dodatkowo ten sam artykuł 178 przewiduje obowiązkową utratę auta lub jego równowartości, gdy kierowca spowoduje wypadek mając w organizmie minimum 1 promil alkoholu. Ucieczka z miejsca wypadku, traktowana będzie tak samo, jak spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu.
Oprócz tego, że w takich wypadkach można stracić samochód, to jeszcze dostaje się mandat i punkty karne. Kierowcę czekać będzie też postępowanie karne, czyli przedstawienie zarzutów i postępowanie sądowe. Konfiskata auta może nastąpić z urzędu, jeśli zachodzi uzasadniona obawa, że bez takiego zabezpieczenia będzie niemożliwe albo znacznie utrudnione zabranie pojazdu.
Jak wygląda procedura konfiskaty samochodu?
- Policja dokonuje zajęcia auta na siedem dni
- W tym czasie prokurator wydaje postanowienie o zabezpieczeniu tego pojazdu
- Sąd orzeka w wydanym wyroku o jego przepadku na rzecz Skarbu Państwa
Gdy pojazd nie należy do kierowcy
- Jeśli auto nie należy do kierowcy, to przepisy nie przewidują jego konfiskaty. Gdy pojazd, który prowadził jest w leasingu, firmowe lub będące współwłasnością, to kierujący nim będzie musiał zapłacić karę finansową równą wartości auta. Gdy auto było prowadzone w ramach obowiązków zawodowych, to sąd nakłada obowiązek wypłacenia od 5 tys. zł do 60 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Opr. na podstawie Business Insider