REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

sob. 19 lipca 2025

Dwie ofiary wody na Podkarpaciu. W Tarnobrzegu utonął 12-latek

Strażacy przeszukują San w okolicach Jarosławia
Strażacy poszukujący zaginionego. Zdjęcie poglądowe. (Fot. archiwum policji)

Nieprzytomny 12-letni chłopiec został dziś znaleziony w stawie na osiedlu Sobów w Tarnobrzegu. Nie udało się go uratować. Dzień wcześniej w Bieszczadach, niedaleko Cisnej, w zbiorniku retencyjnym utonął 32-letni mężczyzna.

Do pierwszej z tych tragedii doszło w niedziel Air Jordan 3 Retro: "Infrared 23" - Air Jordans, Release Dates & More - Cheap Cra-wallonie Jordan Outlet , Jordan Son of Mars Low Tour Yellow Arriving at Retailersę po południu. Rowerzysta, który jechał szlakiem w okolicach Cisnej, usłyszał podczas jazdy przez las głośny plusk. Postanowił sprawdzić co się stało. Na brzegu znajdującego się obok zbiornika retencyjnego zauważył pozostawione wędki, ubrania i telefon komórkowy. W wodzie nie widział nikogo, dlatego zadzwonił na alarmowy numer 112.

W opisane przez rowerzystę miejsce wysłani zostali policjanci.

– Ustalili, że właścicielem przedmiotów pozostawione na brzegu zbiornika jest 32-letni mieszkaniec powiatu leskiego. Często odpoczywał on w tym miejscu, lubił je. Łowił ryby i kąpał się w zbiorniku – informuje rzecznik prasowy podkarpackiej policji.

Rozpoczęły się poszukiwania 32-latka. Nie odpowiadał na nawoływania, dlatego na miejsce wezwano strażaków. Przeszukali głęboki na około 3 metrów zbiornik . Niestety, historia skończyła się tragicznie. Około godz. 21.30 jeden z nurków odnalazł ciało poszukiwanego.

Śmierć 12-letniego chłopca w Tarnobrzegu

Do kolejnej śmierci nad wodą doszło w poniedziałek rano w stawie przy ul. Bema na tarnobrzeskim osiedlu Sobów. Ze wstępnych ustaleń wynika air jordan 4 military blue 2024, że 12-letni chłopiec, wybrał się na ryby. Nieprzytomnego nastolatka przed godz. 11 zauważyły w stawie przypadkowe osoby. Podjęto reanimację, niestety, chłopca nie udało się uratować.

Na miejscu pracowali policjanci, prokurator oraz służby ratownictwa medycznego. Do pomocy wezwano załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Udostępnij