REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 22 listopada 2024

Rolnicy z Cmolasu kłócą się w sądzie o… 15 złotych  

O absurdalnym sporze rolników z Cmolasu usłyszała cała Polska. (Fot. Paweł Galek)

Dwaj rolnicy z Cmolasu, niczym Kargul i Pawlak, kłócą się w sądzie o zniszczenie… czterdziestu łodyg kukurydzy wartych 15 zł. Mimo absurdalności całej sytuacji, żaden z nich nie chce odpuścić. Jeden mówi o tym, że chce doprowadzić do sprawiedliwości; drugi zaś o udowadnianiu, że nie jest wielbłądem. Dzięki programowi „Państwo w Państwie”, na antenie Polsatu, o ich konflikcie usłyszała cała Polska.  

Państwo Anna i Zbigniew Serafinowie to znani na Podkarpaciu rolnicy. Prowadzą gospodarstwo na terenie gminy Cmolas, które ukierunkowane jest na produkcję mleka. Ich krowy w większości są wzorcowe w swej klasie. Dlatego co roku biorą udział w regionalnych wystawach zwierząt hodowlanych zdobywając tam liczne nagrody i wyróżnienia.

Spór o 40 łodyg kukurydzy

Tym razem o rolnikach z Cmolasu usłyszała cała Polska. W niedzielę (18 bm.) gościli oni w programie Polsatu „Państwo w Państwie”. Państwo Serafinowie opowiedzieli o oskarżeniu ich przez sąsiadkę o zniszczenie kombajnem… 40 łodyg kukurydzy. Szkoda została wyceniona na zawrotną wartość 15 zł. Do zdarzenia doszło w sierpniu ub.r. 

Zaskoczony pan Zbigniew został w tej sprawie wezwany na Komendę Powiatową Policji w Kolbuszowej. Nie przyznał się do winy. Tłumaczył, że nie ma kombajnu, który kilka lat temu sprzedał, a prace na polu wykonuje u niego ktoś inny.

Argumentacja ta nie trafia jednak do sąsiadów, którzy są święcie przekonani, że specjalnie wjeżdża on w ich plony. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, gdzie odbyły się trzy rozprawy.

To jeszcze nie koniec procesu o kukurydzę

– Przecież to jest jakiś cyrk, chodzi o 15 zł. I to nie jakieś tam w sekretariacie, czy gdzieś, normalnie na sali wchodzi sędzia w łańcuchu, godło wisi, mój adwokat się stroi w te togi… – irytuje się pan Zbigniew w programie „Państwo w Państwie”. 

Zdradził też, że na tę sprawę wydał 3 tys. zł, następne 2 tys. będzie go kosztowała apelacja. – Ale będę walczył, bo nie zapłacę za coś czego nie zrobiłem. Jak trzeba będzie, to pójdę do Strasburga – oświadczył.

Mimo, że pan Zbigniew przedstawił faktury potwierdzające sprzedaż kombajnu, sąd dał wiarę zeznaniom sąsiadów i skazał państwo Serafinów na zapłatę 200 zł. Ci z złożyli jednak apelację od tego wyroku. Teraz sprawa trafiła do sądu drugiej instancji. Wszystko więc wskazuje na top, że odbędą się więc kolejne kosztowne rozprawy, na koszt podatników.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin