Coraz większa jest liczba miejsc na Podkarpaciu, gdzie uchylane są tzw. uchwały anty-LGBT. W marcu dołączyła Rada Gminy Powiatu Jarosławskiego. – Bardziej powinniśmy się bać nieodpowiedzialnych polityków, niż działaczy LGBT z powiatu jarosławskiego – wywnioskował Tomasz Kulesza, radny Ponadpartyjnej Koalicji dla Powiatu.
Przypomnijmy. 27 czerwca 2019 roku jarosławska rada zagłosowała za przyjęciem deklaracji „w sprawie powstrzymania ideologii LGBT przez wspólnotę samorządową”. W piątek (31.03), postanowili ją uchylić.
– To nie my byliśmy wnioskodawcami tej uchwały. A za tzw. zakrętem politycznym stały konkretne pieniądze, które wtedy przepadły – zauważył radny Tomasz Kulesza.
– Myśmy pytali, jakie to organizacje pozarządowe związane z LGBT miały możliwość pokazania się na ziemi jarosławskiej. Ile takich organizacji przystąpiło progi naszych przedszkoli, szkół i uczelni. Z tego, co udało mi się ustalić, nie było takich organizacji. Czyli podjęta uchwała była zupełnie nieracjonalna – ocenił radny Kulesza.
Tomasz Kulesza: nie widziałem działaczy LGBT zakłócających porządek
Następnie dodał, że samorządy zaczęły się z podobnych uchwał wycofywać.
– Dlatego, że musieli stanąć twarzą w twarz ze swoimi wyborcami i powiedzieć: „my nie chcemy tych milionów, bo jesteśmy zagrożeni ruchem LGBT”. Z tego, co wiem, to i w naszym mieście, i w naszym powiecie odbywają się fantastyczne imprezy patriotyczne i o charakterze religijnym. Nie widziałem na nich działaczy LGBT, którzy chcieliby zakłócić porządek – powiedział.
I zapytał, kto jest wnioskodawcą, aby tę uchwałę odwrócić.
– No ktoś to napisał, panie starosto? – dociekał.
Starosta Jarosławski, Stanisław Kłopot, poprawił radnego, że przyjęta była deklaracja, a nie uchwała.
– Ale skutek jednakowy – wypalił Tomasz Kulesza. – Przeszło, minęło, miliony poszły w błoto – podsumował.
PRZECZYTAJ TEŻ: Pomnik Jana Pawła II oblany farbą. Wielki Tydzień rozpoczęty profanacją
Autorem odwołania deklaracji okazał zarząd powiatu jarosławskiego.
– Jako że dmuchaliśmy na zimne i podjęliśmy taką deklaracje, okazało się, że niepotrzebnie. Więc ją wycofujemy – powiedział Marian Fedor, przewodniczący rady.
„Za” uchyleniem deklaracji było 16 radnych, jeden przeciw i trzech się wstrzymało.
Obronili przed LGBT, obronią też Jana Pawła II
Jarosławska rada jednak nie zamierza pozostać bezczynna i nadal chce bronić. Tym razem padło na polskiego papieża. Na sesji przyjęto deklarację wyrażającą sprzeciw wobec ataków medialnych na dobre imię Ojca Świętego Jana Pawła II.
„Za” było 25 głosów, czyli tyle ilu obecnych radnych na sali. Byli oni tak zadowoleni z siebie, że nagrodzili się brawami.
