Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, chciałby, aby centrum miasta tętniło kulturą, a ludzie siedzieli przy kawie i dyskutowali na ważkie tematy. Po przejęciu budynku w którym mieści się Kino Zorza i otwarciu kawiarni w Galerii R_Z, w planach jest wieża widokowa w kościelnej dzwonnicy czy kafejka w nieczynnej fontannie na bulwarach. Poświęcony kulturze ma być Zamek Lubomirskich.
Kilka tygodni temu, ogłaszając, że budynek w którym mieści się kino Zorza przechodzi w ręce miasta, prezydent Konrad Fijołek napomknął, że to dopiero początek zmian w Rzeszowie.
Wieża farna z widokiem na Rzeszów
Chciałby, aby centrum tętniło kulturą. Kolejnym pomysłem jest otwarcie wieży farnej dla zwiedzających, aby mogli popatrzeć na miasto z góry. Dzwonnica kościoła ma 30 metrów wysokości. W środku znajdują się trzy dzwony. Możemy z niej podziwiać ul. 3 Maja oraz ul. Kościuszki.
– Obecnie obiekt jest zamknięty, nikt z zewnątrz nie może tam wejść. W tym roku rozpoczęły się rozmowy w sprawie możliwości wykorzystania w ten sposób tej wieży – informuje Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Niestety, nie ma jeszcze konkretnych szczegółów. Wiemy jednak, że toczą się na ten temat rozmowy z proboszczem parafii pod wezwaniem świętych Wojciecha i Stanisława w Rzeszowie.
– Klimat jest sprzyjający, aby wspólnie takie przedsięwzięcie zrealizować – ocenia Artur Gernand. Konkretów w sprawie jeszcze nie podaje.
Fontanna na rzeszowskich bulwarach zamieni się w kawiarnię
Prezydent Fijołek ma też pomysł na niedziałającą fontannę na rzeszowskich bulwarach. Nie nadaje się do uruchomienia, bo po powodziach jej sieć wodociągowa jest pozatykana i zamulona. Jednak jest szansa, że znowu będzie w niej woda.
– Mamy koncepcję, która powstała podczas Festiwalu Przestrzeni Miejskiej – mówi Artur Gernand.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Na most w Boguchwale trzeba poczekać. Kiedy powstanie?
Na zaprezentowanej podczas spotkania z mieszkańcami wizualizacji widzimy, że nie będzie to typowa fontanna z lejącą się wodą.
– Rewitalizacja tej fontanny będzie polegała na aranżacji przestrzeni nad nią na plenerową kawiarnię. Będą też pomosty odchodzące z brzegu do centralnej wyspy, na której miałaby się znaleźć kawiarnia – wymienia urzędnik.
I dodaje, że toczą się rozmowy z potencjalnym inwestorem, który mógłby się zdecydować na tego typu inwestycję. Sprawdzane są też możliwości techniczne tego miejsca. Kiedy miałaby taka konstrukcja pojawić w Rzeszowie? Tego jeszcze nie wiadomo.
– Chcielibyśmy, aby stało się to jak najszybciej – podkreśla Artur Gernand.
Jest jeszcze stara kwiaciarnia przy Dąbrowskiego
Kawiarnia marzy się też prezydentowi w szklarni, gdzie wiele lat istniała kwiaciarnia Róża przy ul. Dąbrowskiego. Jej właścicielka zamknęła biznes w 2022 roku, a że budynek należy do miasta, to urzędnicy chcą, aby nadal służył mieszkańcom.