– Nie wyobrażamy sobie stania w korkach, gdy w pełni ruszy kolej aglomeracyjna. Szlaban będzie zamknięty kilkanaście godzin dziennie. Chcemy jak najszybciej bezkolizyjnej przeprawy przez tory przy ulicy Jałowego – apelują do prezydenta Rzeszowa mieszkańcy osiedla Kotuli. Rada Osiedla popiera też projekt budowy wiaduktu nad torami kolejowymi, czyli przeprawy łączącej ul. Wyspiańskiego z ul. Hoffmanowej.
Jak piszą w liście do prezydenta Konrada Fijołka mieszkańcy: „W naszej ocenie ta inwestycja jest oczekiwana, spóźniona o kilka lat i dlatego wymaga szybkich działań, które pozwolą na jej realizację. Zaniechanie tej inwestycji w roku 2024 będzie ze szkodą dla mieszkańców osiedli Kotuli, Przybyszówka oraz Krakowska Południe, ale także wstrzyma na wiele lat rozwój Rzeszowa po zachodniej stronie torów kolejowych.”
Przypominamy, że chodzi tu o proponowaną przez miasto budowę wiaduktu, który ma połączyć ul. Wyspiańskiego i Hoffmanowej w Rzeszowie. Przeciwni tej inwestycji są mieszkańcy os. Pułaskiego, którzy argumentują, że będzie on przebiegać zbyt blisko bloków, będzie generował potężny ruch oraz ogromne ilości spalin. Przeciwko budowie ok. 1170 m przeprawy wypowiedzieli się w konsultacjach społecznych. Zapowiadają protesty i blokadę tej inwestycji.
Pisma do prezydenta Rzeszowa płyną od lat
Piotr Sztolc przewodniczący Rady Osiedla Franciszka Kotuli, tłumaczy, że pisma do prezydenta Rzeszowa w sprawie budowy przeprawy nad torami kierowane są już cyklicznie od kilku lat. Są one wynikiem konsultacji i rozmów z mieszkańcami osiedla.
W ich ocenie przejazd do centrum miasta w przez ulice Jałowego i Langiewicza już jest niewydolny. Dodatkowo os. Kotuli wciąż się rozbudowuje i na trzy przeprawy do centrum – czyli Wiadukt Śląski, ul. Jałowego i Langiewicza – wciąż dostarczane są nowe „potoki” samochodów.
– Tych aut będzie więcej, a nowych przepraw nie ma. Do tego dojdzie większe wykorzystanie Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej. Szlabany na Jałowego i Langiewicza będą przez to sumarycznie zamknięte przez kilkanaście godzin dziennie. Nie umiem sobie wyobrazić co się będzie działo – mówi przewodniczący.
Nie ma innej alternatywy niż nowy wiadukt w Rzeszowie
– Jako mieszkańcy zachodniej części Rzeszowa wiemy, że będzie dramat. W korkach staną nie tylko samochody ale też piesi i rowerzyści, bo zamknięty szlaban będzie dotyczyć ich wszystkich – argumentuje Piotr Sztolc.
Jak wyjaśnia, obecnie mieszkańcy zachodniej części Rzeszowa mają dwie alternatywy – ten wiadukt lub zamknięty szlaban.
– A jeśli mamy tylko taki wybór, to chcemy wiaduktu i chcemy go jak najszybciej – podkreśla.
Dodaje, że nie chcą dyskutować o tym jak ma wyglądać bezkolizyjna przeprawa przez tory. Chcą tylko bezpiecznie i szybko dojechać do centrum Rzeszowa. Walczą o przeprawę, bo „na stole” nie ma nic innego.
– Nie rozważamy innego wariantu, bo go nie ma. Dla nas jest lepsza przeprawa do Hoffmanowej, niż stanie w korku przed szlabanem. Ale nie negujemy tego, że mieszkańcy osiedla Pułaskiego walczą o komfort swojego życia. Tylko, że nie jesteśmy w stroną w tych dyskusjach. Partnerem do rozmów dla mieszkańców Pułaskiego jest miasto i to tam powinni wyjaśniać sporne kwestie. Naszym partnerem też jest miasto i dlatego tam apelujemy o jak najszybszą bezkolizyjna przeprawę – mówi przewodniczący.
Przeraża ich totalny paraliż
Mieszkańcy Kotuli zagłosują za każdą bezkolizyjną przeprawą, bo jak tłumaczą – przeraża ich totalny paraliż komunikacyjny, jaki może spowodować odwleczenie w czasie tej inwestycji.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Budują wieżowiec na ul. Langiewicza. Korki będą jeszcze większe
– Jak ktoś uszanuje nasze zdanie, to nas uratuje. Im dłużej to będzie procedowane, tym większy będzie bunt społeczny u nas na osiedlu – mówi przewodniczący.
Jak wyliczyła rada osiedla, na przeprawę czeka około 50-60 tysięcy mieszkańców zachodniej części Rzeszowa m.in. z Kotuli, Przybyszówki, Krakowskiej, Staroniwskiej czy Bzianki.
– Co będzie jak powstanie PCLA? Jak będzie wyglądać komunikacja? Nie wyobrażam sobie tego – dodaje Piotr Sztolc.
_____
POLECAMY: Ile uwag wpłynęło w sprawie budowy wiaduktu? Miasto: ok. czterystu, mieszkańcy: ponad tysiąc!