18-letni mężczyzna w środę, 14 czerwca, zaatakował w Stalowej Woli nożem 28-latka, ciężko go ranił i uciekł. Zatrzymano go jeszcze tego samego dnia. Motywem miała być zazdrość o dziewczynę.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w środowe popołudnie w jednym z garaży przy ul. Popiełuszki w Stalowej Woli. Było przed godziną 18. Niemal natychmiast rozpoczęły się policyjne poszukiwania.
Informacje o zdarzeniu i zatrzymaniu potwierdza prokurator rejonowy Adam Cierpiatka z Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli.
– Ustalono, że zaatakowany został 28-letni mężczyzna – informuje prok. Adam Cierpiatka. – Sprawca zadał mu szereg uderzeń nożem w klatkę piersiową i plecy, a następnie uciekł. Sprawca został zatrzymany dzięki sprawnym działaniom operacyjnym Policji.
Napastnika udało się zatrzymać jeszcze tego samego dnia, na terenie Stalowej Woli, w niedalekiej odległości od komendy Policji.
Zaatakował, ale nie chciał zabić
W czwartek 18-latka przesłuchano. Przyznał się do spowodowania obrażeń, ale zeznał, że nie chciał pozbawić mężczyzny życia. Powodem jego ataku miała być zazdrość o dziewczynę. Świadkami zdarzenia miały być dwie młode kobiety, które wezwały pomoc.
– Z informacji, które otrzymaliśmy w czwartek przed południem ze szpitala wynika, że poszkodowany znajduje się w stanie ciężkim, ale stabilnym – powiedział prokurator.
Prokurator przekazał nam także, że po zakończeniu działań z podejrzanym i postawieniu mu zarzutów zostaną podjęte dalsze czynności. Do sądu ma trafić wniosek o zastosowanie wobec 18-latka tymczasowego aresztu.
Czyn, za który może odpowiadać mężczyzna, może być zakwalifikowany jako usiłowanie zabójstwa. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę od 8 do 15 lat pozbawienia wolności, karę 25 lat pozbawienia wolności albo karę dożywotniego pozbawienia wolności.