Rekord frekwencji został pobity w minioną niedzielę nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Na wjazd nad akwen kierowcy czekali nawet kilkadziesiąt minut. Dwukilometrowa plaża wypełniła się po brzegi, a policja została zaalarmowana o zaginięciu 5-letniej dziewczynki.
– W niedzielę, po godz. 14, policjanci posterunku wodnego, otrzymali zgłoszenie o zaginięciu dziecka, na plaży nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Zaniepokojona mama oznajmiła, że jej 5-letnia córka podczas, zabawy oddaliła się od miejsca, w którym wypoczywała jej rodzina. Dziecko zgubiło się w tłumie osób. Zaraz po zniknięciu dziewczynki, rodzice szukali jej na własną rękę, lecz bez skutku – informuje podinsp. Beata Jędrzejewska-Wrona, rzecznik tarnobrzeskiej Policji.
Małą udało się szybko odnaleźć. Po kilkunastu minutach do funkcjonariuszy podszedł mężczyzna z zapłakaną dziewczynką na rękach. Okazało się, że to poszukiwana przez rodziców 5-letnia mieszkanka powiatu rzeszowskiego. Dziecko całe i zdrowe wróciło pod opiekę mamy.
– Apelujemy do rodziców i opiekunów małych dzieci, aby zwracali szczególną uwagę na swoje pociechy, zwłaszcza na terenach turystycznych i nad jeziorami. Wystarczy chwila nieuwagi, a zdezorientowane dziecko zgubi się w tłumie wczasowiczów. Pamiętajmy też, że dziecko inaczej postrzega otaczającą go rzeczywistość. Inaczej ocenia odległość i upływający czas oraz nie zawsze potrafi dostrzec zbliżające się niebezpieczeństwo. Dlatego tak ważna jest prawidłowa opieka i nadzór. Pamiętajmy o numerze alarmowym 112, warto zanotować WOPR 601 100 100 – informuje policjantka i radzi co robić, gdy zgubi się dziecko.
Jak szukać zgubionego dziecka
– Najważniejsza zasada, to nie szukać dziecka po cichu. Warto zastosować technikę, która wciągnie do poszukiwań więcej osób, dlatego należy zamiast imienia wykrzykiwać opis wyglądu dziecka. Na przykład: „szukam chłopca: 4 lata, blond włosy, czerwona bluzka, zielone spodenki” – radzi policjantka.
Metoda działa skutecznie, bowiem więcej osób szuka konkretnego dziecka. A jeżeli ktoś chciałby je skrzywdzić, to jest szansa, że zrezygnuje ze swoich zamiarów. Gdy wołamy w tłumie konkretne imię, nikt kto nie jest z dzieckiem związany nie zareaguje, a dziecko często pochłonięte zabawą może nie słyszeć wołania rodzica.
– Jeśli jesteśmy w parku rozrywki, galerii handlowej i podobnych miejscach należy zgłosić się do obsługi. Może ona przywołać dziecko przez głośnik. Będąc na plaży, udaj się do ratownika, poinformuj o zajściu, z jego budki łatwiej dostrzeżesz dziecko w tłumie – dodaje.
Nie zabieraj dziecka z miejsca, w którym je znalazłeś
Warto wiedzieć także jak szukać rodzica zagubionego dziecka.
– Kiedy zobaczysz zagubione dziecko, najlepiej zwróć się do właściciela obiektu czy ośrodka. Rodzic zapewne tam będzie również szukał dziecka. Nie zabieraj dziecka z miejsca, w którym je znalazłeś, bo opiekun może wrócić na to miejsce– radzi policja.
Na zatłoczonych placach lub na plaży, warto jak najszybciej zawiadomić policję lub straż miejską oraz ratowników wodnych. Wokół zagubionego malucha dobrze też zebrać grupę ludzi i głośno klaskać, aby zwrócić uwagę szukających go opiekunów. Można także wziąć dziecko na ramiona, żeby było widoczne.