Synagoga nowomiejska w Dębicy od kilku lat stoi pusta. Niszczeje. To jednak może się zmienić, bo władze miasta chcą ją kupić od krakowskiej gminy żydowskiej. Na razie trwają negocjacje. Jeśli uda się dogadać, to w bożnicy powstałyby miejskie instytucje, w tym m.in. Muzeum Regionalne.
Synagoga nowowiejska w Dębicy powstała w drugiej połowie XVIII wieku. Właścicielem jest Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. W ostatnich latach władze miasta próbowały dojść z nią do porozumienia w sprawie przejęcia budynku, ale bez rezultatu. Przez lata był tu dom handlowy z artykułami papierniczymi, odzieżą i zabawkami. Od kilku lat nie na tam już sklepów.
W synagodze na pewno nie będzie salonu piękności
Władzom Dębicy zależy, żeby do końca roku udało się zakupić synagogę i wówczas w 2024 roku można byłoby rozpocząć remont budynku. Co będzie we wnętrzu bożnicy? Na pewno nie restauracja, bo pojawiła się taka propozycja. Odrzucono też pomysł salonu piękności. W planach jest wykorzystania budynku na: Muzeum Regionalne, Miejski Ośrodek Kultury i Miejską Powiatową Bibliotekę Publiczną.
– Rozmawiamy z Gminą Wyznaniową Żydowską w Krakowie o przejęciu synagogi – mówi Maciej Małozięć, wiceburmistrz Dębicy. – Chcemy ją kupić za 400 tys. zł. Odbyła się dyskusja na ten temat podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej. W tym tygodniu jeszcze będziemy rozmawiać z radnymi w tej sprawie.
W ub. tygodniu próbowaliśmy skontaktować się telefonicznie z Gminą Wyznaniową Żydowską. Chcieliśmy zapytać, czy kwota proponowana przez dębickie władze jest wystarczająca, ale Helena Jakubowicz, przewodnicząca GWŻ, nie odbierała telefonu.
Synagoga w Dębicy nie jest w najlepszym stanie technicznym. Z każdym rokiem coraz bardziej popada w ruinę. Ale władze miasta po zakupie tego obiektu chcą przystąpić do jego remontu. Koszt szacunkowy tych prac wyniósłby kilka milionów złotych. Samorząd ma w planach znalezienie takiej kwoty.
_____
ZOBACZ TEŻ: