Gęś Pipę znają wszystkie dzieci oraz ich rodzice. Fenomen z TiKToka jest tak popularny, że wakacyjne stragany dosłownie zalała pluszowa maskotka, wyglądająca jak gwiazda znad Jeziora Tarnobrzeskiego. Jak się okazuje, maskota może być niebezpieczna dla zdrowia.
Tak przynajmniej twierdzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
– Weź pod uwagę nie tylko modę. Przede wszystkim – bezpieczeństwo! I dostosowanie do wieku i rozwoju dziecka – przestrzegają urzędnicy przed ukochaną maskotką Polaków.
Gęś Pipa to prawdziwa gwiazda. Wszystko dzięki tiktokerowi, który zwierzę spotkał w Wake Parku w Tarnobrzegu i zaczął kręcić z nią zabawne filmiki. Jego widea osiągają rekordy wyświetleń, a pluszowa gąska, wykonana na wzór tej żywej, zalała stragany w całym kraju.
UOKIK ostrzega przed gęsią Pipą i innymi maskotkami
Urzędnicy UOKiK przestrzegają, że małe części gęsi-maskotki, zamki i słabe szwy, dające dostęp do wypełnienia to ryzyko zakrztuszenia. Ostre elementy mogą z kolei prowadzić do skaleczenia, a zbyt łatwy dostęp do baterii, może powodować ryzyko połknięcia przez dziecko i zatrucia.
– Polskę zalała fala pluszowych maskotek, głównie gęsi, ale też kotów i flamingów. Szczególnie w miejscach atrakcyjnych turystycznie, wiele osób spaceruje z dopiero co kupionymi zabawkami. Podejmując decyzję o zakupie zabawki, zwróćmy uwagę ma jej bezpieczeństwo. Nawet najsłodsze i najmodniejsze pamiątki, gdy nie spełniają norm, mogą stanowić zagrożenie dla dzieci – przestrzega Joanna John-Machowska, Małopolski Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej.
Dlatego ważne jest sprawdzenie, czy zabawka posiada instrukcję obsługi, która znajduje się przy zabawkach wymagających montażu, czy konserwacji. Zwracać uwagę należy także, na ostrzeżenia dotyczące wieku i sposobu użycia zabawki. Są to m.in. „nieodpowiednie dla dzieci w wieku poniżej 3 lat” lub „zabawka wyłącznie do użytku domowego”.
Znak CE, oznacza, że produkt jest bezpieczny i zgodny z wymogami prawa Unii Europejskiej. Musi go mieć każda zabawka sprzedawana na naszym rynku.
– Niebezpieczną zabawkę zgłoś sprzedawcy lub producentowi oraz Inspekcji Handlowej. Zrób zdjęcie, opisz sytuację zakupu i podaj adres sklepu – zachęcają pracownicy UOKiK.
