Z 14 do 31 wzrosła liczba zatruć salmonellą u dzieci w prywatnych przedszkolach i żłobkach w Rzeszowie i powiecie rzeszowskim. Pracownicy sanepidu ustalili, że posiłki do tych miejsc dostarczała firma cateringowa – Foodcrafters. Przygotowywano w zakładzie produkcyjnym na osiedlu Wilkowyja przy ul. Olbrachta.
Po tym, jak w ub. tygodniu w prywatnych żłobkach i przedszkolach (nie dotyczy to placówek samorządowych) stwierdzono zatrucia salmonellą Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie rozpoczęła dochodzenie sanitarno-epidemiologiczne. Wówczas takich przypadków stwierdzono 14. U dzieci wystąpiły biegunka, wymioty, bóle brzucha i podwyższona temperatura. Jednak w czwartek liczba zatruć wzrosła do 31.
- ZOBACZ TEŻ: Bakterie coli w wodzie Alfred z Chmielnika
– Badania są w toku – poinformował nas Wiesław Kwater, wicedyrektor PSSE w Rzeszowie. – Ostateczne wyniki powinny być znane w przyszłym tygodniu. Na razie nie ustalono konkretnego żródła zatrucia pokarmowego. Stwierdziliśmy nieprawidłowości w przechowywaniu żywności, a osobę za to odpowiedzialną ukaraliśmy mandatem.
Salmonellą w Rzeszowie i powiecie rzeszowskim zatruły się dzieci w wieku do 3 lat w:
- przedszkolu i żłobkach „Maluszkowo”, które zlokalizowane są przy ulicach: Lwowskiej, Wołyńskiej i Strzelniczej w Rzeszowie
- w żłobku „Akademia Malucha Słodki Bobasek” w Boguchwale przy ul. Przemysłowej 3
- dwóch żłobkach „Krasnoludek” w Malawie i w Krasnem.