Do końca 2023 roku ma być gotowy wiadukt kolejowy w Łańcucie. W ub. tygodniu rozpoczęto prace budowlane. Dzięki tej inwestycji, która zastąpi obecny ruchliwy przejazd kolejowo-drogowy, zmniejszą się korki w mieście.
Inwestycję w Łańcucie realizują wspólnie PKP PLK i Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich. Nowy wiadukt kolejowy powstanie w rejonie przejazdu kolejowo-drogowego, wzdłuż ulic Grunwaldzkiej i Podzwierzyniec.
To droga w kierunku autostrady A4, którą z Łańcuta można najszybciej dostać się do Rzeszowa czy w kierunku ukraińskiej granicy. Przez tory codziennie przejeżdża kilkanaście tysięcy samochodów, co, zwłaszcza w godzinach szczytu, powoduje dość duże korki. Dzięki dwupoziomowemu obiektowi możliwy będzie płynny przejazd pod torami. Będą tam dwa pasy ruchu oraz chodnik i ścieżka rowerowa. Nic dziwnego, że na tę inwestycję mieszkańcy Łańcuta czekają od lat.
Wiadukt w Łańcucie do końca 2023 roku
Nowy wiadukt w Łańcucie będzie miał 4,60 m wysokości. Bez przeszkód będą przyjeżdżać tamtędy większe pojazdy. Oprócz tego zapewni sprawniejsze i bezpieczniejsze podróże koleją na trasie Rzeszów – Łańcut – Przemyśl.
SYGNAŁY CZYTELNIKÓW: Mieszkańcy Soniny od lat walczą o chodnik. – Jest niebezpiecznie, będzie jeszcze gorzej
PKP PLK na inwestycję w Łańcucie wyda 7,2 mln zł. Pieniądze te przeznaczone będą m.in. konstrukcję wiaduktu nad linią kolejową, na przebudowę torów i sieć trakcyjną. A Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich pokryje koszty budowy drogi w rejonie nowego obiektu.
Jak zapewnia Dorota Szalacha z PKP Polskie Linie Kolejowe, podobnie jak w 20 innych miejscach w całej Polsce, wiadukt w Łańcucie wybudowany będzie do końca 2023. Koszt całej inwestycji to 25,9 mln zł.