REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

sob. 6 lipca 2024

Zwycięska passa OPTeam Resovii trwa. W sobotę poprzeczka jednak pójdzie w górę

Wojciech Wątroba z dużą łatwością pakował piłkę do kosza nad rywalami z Krakowa. (Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar)

OPTem Resovia Rzeszów bez najmniejszych problemów pokonała różnicą aż 40 punktów, ostatni w tabeli Inter-Bud Oknoplast Kraków podtrzymując zwycięską serię przed własną widownią.

– Plan został zrealizowany, wszyscy zagrali i mieli szanse zapunktować – analizował mecz Kamil Piechucki, trener OPTeam Resovii. – Jestem zadowolony, że przeciwnicy nie zdobyli 60 punktów, a można było się postarać, żeby mieli ich jeszcze mniej. Mamy jednak trochę problemów zdrowotnych, bo kilku chłopaków jest chorych – Michał Jędrzejewski i Norbert Ziółko. Cieszę się, że inni gracze dali radę i ich zastąpili. Nie jest łatwo jak choroba kogoś przed meczem rozkłada. Na pewno można być też zadowolonym ze skupienia zawodników ale podkreślmy to i mamy to nawet napisane w szatni, że jeżeli jesteśmy wyżej w tabeli to musimy to udowodnić. To się samo nie zrobi, nikt się przed nami nie położy. Byliśmy przygotowani na warianty przeciwnika. Wiedzieliśmy jakie będą grali zagrywki, bo to jest zespół, który w ostatnich pięciu meczach był dość blisko wygranych, w Dąbrowie Górniczej czy Kielcach. Nie przegrywali dużą różnicą punktową tych ostatnich spotkań więc myślę, że dobrze się przygotowaliśmy i zadziałało – mówi szkoleniowiec OPTeam Resovii.

19 punktów z rzędu i po emocjach

Młody zespół z Krakowa prowadził jedynie na samym początku 3:2, ale odpowiedź gospodarzy była piorunująca – 19 „oczek” z rzędu. Rzeszowianie wyszli na prowadzenie 19:2 i sukcesywnie je powiększali. Nie brakowało efektownych akcji – m.in. wsady i bloki Wojciecha Wątroby czy Mateusza Bręka. Rywale próbowali rzutami z dystansu niwelować straty, ale ich skuteczność delikatnie mówiąc była kiepska. Za trzy trafili tylko 4 na 31 rzutów (12,9 proc skuteczności).

Trudny mecz w sobotę

Teraz przed resoviakami kolejne mecz z niżej notowanym rywalem, choć wydaje się, że aż tak jednostronny nie będzie. Sobotni (godz. 18) rywal AK Iskra Częstochowa jest na dziewiątym miejscu w tabeli, a w swych szeregach ma czołowego strzelca II ligowych rozgrywek – Ukraińca Yaroslava Fomichova (śr. 24,67 pkt). Lepszym od niego jest tylko Amerykanin Roger Dele Ray z Lublinianki KUL (śr. 26,11).

– Na pewno zapowiada się trudniejszy mecz – mówi trener OPTeam Resovii. – Po pierwsze nie wiemy jaki będzie stan zdrowotny naszej dwójki chorych graczy (Michał Jędrzejewski i Norbert Ziółko – przyp. red) na których bardzo liczymy. Druga sprawa, że nie ma zbyt wiele czasu na przygotowanie, a przyjeżdża zespół, który jest bardzo fizyczny. Mają zawodnika o wzroście 209 cm, bardzo dobrego strzelca czy wysokiego rozgrywającego. To naprawdę mocny zespół i musimy być dobrze przygotowani, żeby ten mecz wygrać – stwierdza trener Piechucki.

PRZECZYTAJ TEŻ: Zwycięzca Ligi Mistrzyń zagra na Podpromiu

OPTeam RESOVIA Rzeszów – INTER-BUD OKNOPLAST Kraków 95:55 (31:11, 27:17, 18:12, 19:15)

OPTeam Resovia: Szpyrka 9 (1×3, 6 a.), Czerwonka 15 (4×3, 9 a.) Bręk 9 (1×3, 6 a.), Gabiński 13 (2×3, 8 zb.), Wątroba 19 (8 zb., 3 b.), oraz Warszawski 15 (2×3, 10 zb.), Krzywdziński 6, Zaguła 4 (5 a.), Rajchert 4 (1×3), Wróbel 1, Janczura 0, Żukowski 0.

Inter-Budu Oknoplast: Piorun 4, Hościłowicz 23 (2×3, 5 s), Lis 6 (1×3). Nykaza 2, Botorek 11 (11 zb.) oraz Neuman 3 (1×3), Cichoń 0, Ziarno 4, Baziak 2, Kucała 0.

Sędziowali: Ł. Oleksy, A. Szechyński. Widzów: 300.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin