Zamykająca tabelę Stal Stalowa Wola w piątek przed własną widownią zagra z Chrobrym Głogów. Beniaminek, który jeszcze nie zdobył ani jednego punktu, nie wyobraża sobie przegrać kolejnego spotkania.
PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA
Stal to jedyna ekipa w lidze, która po czterech kolejkach nie zainkasowała żadnego punktu, dlatego mecz z Chrobrym urasta obecnie do priorytetowego spotkania zielono-czarnych, w którym gracze „Stalówki” koniecznie muszą przełamać czarną serię. Podkarpacki beniaminek w ostatnim meczu z Wartą Poznań zagrał niezłe zawody, lecz głównie przez nieskuteczność zszedł z boiska pokonany. Najbliższy rywal „Stalówki” ma na koncie 4 „oczka”, mając za sobą zwycięstwo w inauguracyjnym starciu z Pogonią Siedlce. Największą bolączką głogowian wydaje się obecnie problem z rzutami karnymi dla przeciwników. Chrobry w trzech poprzednich spotkaniach doprowadził do trzech „jedenastek”. Na szczęście podopiecznych Piotra Plewni w ostatnim starciu z GKS-em Tychy Wiktor Żytek nie trafił z „wapna” i pomarańczowo-czarni nie zeszli z murawy pokonani.
Piłkarze Ireneusza Pietrzykowskiego koniecznie muszą poprawić finalizację akcji, aby nie czuć rozczarowania, jak w meczu z Wartą. Co ciekawe piątkowa konfrontacja z Chrobrym będzie starciem dwóch zespołów mających bardzo zbliżone statystyki strzałów niecelnych. Stal 24 razy uderzała niecelnie na bramkę rywali, głogowski team zaś 23.
STAL Stalowa Wola – CHROBRY Głogów
Piątek, godz. 18 (transmisja TVPSport.pl)
- PRZECZYTAJ TEŻ: Wyższe kary dla sprawców bójki, której następstwem była śmierć kibica Stali Stalowa Wola