Jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów siatkarskich od dawna nie może wrócić na ligowe podium. Ostatni sezon dla kibiców bełchatowian był pełen upokorzeń.
PLUSLIGA
Po najsłabszym sezonie w wykonaniu siatkarzy PGE GiEK Skry, klub z Bełchatowa przeszedł prawdziwą rewolucję. Ma to być receptą na powrót do ligowej czołówki.
Najgorszy wynik Skry od przeszło 20 lat
W poprzednim sezonie Skra spisywała się bardzo słabo, nie załapała się nawet do fazy play off i ostatecznie zakończyła rozgrywki dopiero na 12. miejscu. Był to najgorszy wynik od przeszło 20 lat.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Nie żyje Krzysztof „Kosa” Kosiński, legenda trybun Stali Mielec
Oprócz ogromnych problemów sportowych, klubem targały też kłopoty finansowe i organizacyjne.
Jeszcze w trakcie rozgrywek z funkcji prezesa odwołany został Konrad Piechocki. To właśnie za jego kadencji PGE GiEK Skra stała się najbardziej utytułowanym klubem siatkarskim XXI wieku w Polsce, zdobywając od 2005 roku dziewięć tytułów mistrza Polski.
Duże zmiany w składzie
Rewolucja w gabinetach bełchatowskiego klubu nie była jedyną i dotknęła również szatnię.
Latem drużyna została zbudowana właściwie od nowa, bo klub opuścili prawie wszyscy siatkarze. w tym także związany z nią właściwie od zawsze środkowy Karol Kłos.
Z podstawowych graczy został jedynie reprezentacyjny rozgrywający Grzegorz Łomacz, wokół którego stworzono nowy zespół. Zakontraktowano dwóch mistrzów świata – atakującego Dawida Konarskiego i przyjmującego Mateusza Mikę (wraca do zdrowia po artroskopii kolana). Do zespołu dołączył także aktualny reprezentant Polski – środkowy Mateusz Poręba oraz również występujących na środku: byłego gracza Asseco Resovii, Bartłomieja Lemańskiego i Łukasza Wiśniewskiego (przechodzi rehabilitację po kontuzji). Skra zakontraktowała także przyjmującego Bartłomieja Lipińskiego i Jakuba Rybickiego.
Ważnymi punktami zespołu są też zagraniczni gracze: dwaj przyjmujący – reprezentant Rumunii Adrian Aciobanitei (partner siatkarki PGE Rysic, Amandy Coneo) i Francuz Pierre Derouillon oraz libero reprezentacji Francji Benjamin Diez. Bełchatowian prowadził Andrea Gardini, który trafił do PGE GiEK Skry w trakcie poprzedniego sezonu. Włoskiemu szkoleniowcowi pomaga były reprezentant Polski Michał Bąkiewicz.
Bełchatowianie średnio zaczęli sezon i legitymują się bilansem 3-4. W ostatniej kolejce zastopowali kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa zespół z Warszawy co może być prognostykiem, że łapią swój rytm…
ASSECO RESOVIA – PGE GiEK SKRA BEŁCHATÓW
sobota godz. 14.45 (transmisja Polsat Sport i Radio Rzeszów)