REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pon. 10 listopada 2025

Kewin Sasak, siatkarz reprezentacji Polski: jesteśmy w bardzo dobrej formie

Fot. volleyballworld

Kewin Sasak, atakujący reprezentacji Polski, dla którego jest to debiutancki sezon w kadrze, z optymizmem podchodzi do sobotniego półfinału mistrzostw świata z Włochami.

SIATKÓWKA. MISTRZOSTWA ŚWIATA

– Cieszy nas to, że tutaj dotarliśmy, ale tak naprawdę wszystko najważniejsze jest jeszcze przed nami. Myślę, że ten bój z Włochami będzie ciężki, bo nie ma co ukrywać – mówi Kewin Sasak, atakujący reprezentacji Polski.

– Może po ostatniej wygranej w finale Ligi Narodów wydawać się może, że poszło nam łatwo, ale na pewno tak nie było. Włosi będą chcieli się pokazać z lepszej strony i zaznaczyć swoją obecność na siatkarskiej arenie. Myślę, że nie mamy się też zbytnio o czym przyjmować. Uważam, że jesteśmy w bardzo dobrej formie, która z meczu na mecz wzrasta. Chłopaki grają fenomenalnie. Jako cała drużyna myślę, że dobrze funkcjonujemy i dobrze się tu czujemy – mówi atakujący mistrzów Polski z Lublina.

Kewin Sasak podkreśla, że oba zespoły prezentują bardzo zbliżony poziom i o wyniku półfinału rozstrzygnie dyspozycja dnia. – To już jest półfinał, walka o wszystko. Myślę, że każdy będzie chciał gdzieś wziąć na swoje barki tą odpowiedzialność i każda drużyna będzie walczyć. Myślę, że jeśli ktoś nie podejdzie na 100 procent do tego spotkania to po prostu nie będzie miał szansy gry o złoto. Ta odpowiedzialność w mojej opinii po 50 procent się rozkłada. Na pewno podejdziemy z pełnym zaangażowaniem, bo chcemy zagrać o najwyższy cel. Przede wszystkim jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Poświęciliśmy tak naprawdę całe lata na to, żeby szlifować tą formę na ten najważniejszy turniej. Ja bym się tutaj nie obawiał, że przez to, że nie mieliśmy jakiś ciężkich spotkań pod drodze do tego półfinału, to nie będziemy potrafili grać albo nagle zabraknie nam siły na boisku – mówi atakujący reprezentacji Polski.

Dla Kewina Sasaka to pierwsza wizyta na Filipinach, a na pytanie co najbardziej rzuca mu się w oczy odpowiada. – Jestem pod wrażeniem Mate , nike mercurial 2003 blue book price list , Case - Premium Phone Cases & Waterproof Accessories tych południowoazjatyckich rozwiązań elektrycznych na ulicach. Także te słupy, kable i te linie napięcia, naprawdę są top – uśmiecha się Sasak.

Atakujący BOGDANKI Luk Lublin jest fanem NBA, a najbardziej Kevina Duranta. Hotel siatkarzy w Manili jest położony tuż obok centrum handlowego w którym znajduje się NBA Store, a siatkarz nie wyklucza zakupów. – W tym sezonie już zabezpieczyłem sobie „przyszłość butową”, ale może się tam wybiorę – mówi Sasak, który gra w butach, w których występuje też ulubiony air jordan 1 low og florida gators pe koszykarz. – Raz, że są bardzo wygodne i przypadły mi do gustu, a dwa, że jest to koszykarski idol, którego cieszę się, że mogę w ten sposób wspierać i wybieram te buty – mówi Sasak i dodaje.

– Interesuje się NBA, śledzę wyniki w trakcie seoznu, ale jakiegoś takiego totalnego bzika nie mam na tym punkcie. Oczywiście mam buty, czy parę koszulek, ale to tylko i wyłącznie jednego zawodnika. Chociaż nie, jeszcze jak byliśmy teraz w Stanach to udało się trafić jeszcze parę innych koszulek. Oczywiście był Kevin Durant ale też Zach LaVine i Michael Jordan – uśmiecha się Kewin Sasak, który występuje z numerem 35 na koszulce jak jego koszykarski idol.


PRZECZYTAJ TEŻ: Maksymilian Granieczny, libero reprezentacji Polski przed meczem z Włochami: damy z siebie wszystko, żeby walczyć o złoto

Udostępnij

FacebookTwitter