Siatkarze Asseco Resovii pokonali w ostatniej kolejce rundy zasadniczej Plusligi, zespół Nowak-Mosty MKS Będzin 3-1 i podtrzymali serię zwycięstw. Wynosi ona siedemnaście z rzędu (11 w PlusLidze i sześć w Pucharze CEV). W I rundzie play-off (gra się do dwóch zwycięstw) zespół z Rzeszowa zmierzy się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Pierwszy mecz w Sosnowcu 29.03. o godz. 14.45, a drugi w Rzeszowie 5.04. (godz. 14.45).
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
Rzeszowianie nie mieli większych problemów z pokonaniem zespołu z Będzina (spotkanie trwało 79 minut), dla którego był to ostatni mecz w PlusLidze. – Cieszy kolejne zwycięstwo z rzędu, fajna seria, ale zbliżają się najważniejsze mecze i to nie będzie już ważne – mówi Dawid Woch, środkowy Asseco Resovii. – Cieszy bardzo zakończenie rundy zasadniczej w takim stylu, bo graliśmy bardzo pewnie, bardzo spokojnie, mimo że nie mieliśmy dzisiaj wszystkich zawodników do dyspozycji. Bartek Bednorz się leczy (problemy zdrowotne ma tez Karol Kłos – przyp. red). Mamy też limity obcokrajowców, z którymi musimy sobie radzić na boisku. Było parę zmian, szansę gry zostali zawodniku, którzy wcześniej mniej grali jak choćby Patryk Niemiec. Świetnie zagrał (90 proc. skuteczności ataku – przyp. red), a to też nie jest łatwe wyjść po przerwie i grać na takim poziomie. Mamy bardzo szeroką ławkę zmienników i wierzę w to, że poradzimy sobie też i w trudnych warunkach. Wiemy, że te najbliższe mecze już będą tylko cięższe i bardzo trudne. W dobrych humorach, kończymy rundę zasadniczą i czekamy na najważniejsze mecze tego sezonu – mówi Woch wybrany MVP mecz. Środkowy Asseco Resovii w niedzielnym meczu miał 100 procentową skuteczność w ataku 6/6, a do tego zapisał na koncie trzy bloki i asa serwisowego.
Rzeszowianie zakończyli rundę zasadniczą PlusLigi na szóstym miejscu z bilansem 19-11, z czego aż 12 spotkań rozstrzygało się w tie-breakach. Z kolei ekipa z Będzina, której przygoda z PlusLiga potrwała tylko sezon zakończyła rundę z bilansem 3-27. – Końcowy wynik meczu w Rzeszowie może tego n ie oddaje, ale byliśmy w stanie powalczyć czy nawet wygrać seta. Graliśmy na wysokich procentach w ataku, „odpaliliśmy” też na zagrywce, przez to Resovia miała problemy. Naprawdę mieliśmy swoje szanse. Szkoda troszeczkę tego III seta bo może było go urwać, ale rywale w połowie włączyli piąty bieg i wygrali. To był bardzo ciężki sezon, gdzie trzy drużyny spadały. Do takiego beniaminka jak my to było naprawdę bardzo, bardzo trudno się utrzymać. No nic, walczyliśmy do samego końca, ale niestety się nie udało – mówił Dominik Depowski, przyjmujący zespołu z Będzina.
Asseco Resovia – Nowak-Mosty MKS Będzin 3-0 (25:16, 25:21, 25:19)
Asseco Resovia: Kozub 3, Vasina 13, Woch 10, Boyer 8, Cebulj 5, Niemiec 9 oraz Potera (libero), Staszewski 4, Bucki 5.
Trener Tuomas Sammelvuo.
Nowak-Mosty MKS: Szpernalowski, Koppers 7, Todua 9, Szwaradzki 10, Depowski 8, Wójcik 3 oraz Popiwczak (libero), Maruszczyk, Tadić 2.
Trener Radosław Kolanek.
Sędziowali: M. Gadzina i D. Lic. MVP: Dawid Woch. Widzów: 2250.
PRZECZYTAJ TEŻ: Stephane Antiga, trener DevelopResu: nie jestem tutaj, żeby ratować drużynę
