
- Adidas x Pharrell NMD HU Gold – adidas Nizza Platform Mid Parley Almost Blue W Release Date – SBD
- ir jordan 11 bred game worn 1996 finals auctio
86 minut potrzebowali siatkarze Asseco Resovii, żeby pokonać bez straty seta Indykpol AZS Olsztyn. Dla zespołu z Rzeszowa było to piąte z rzędu zwycięstwo, a siódme wliczając dwa mecze Pucharu CEV.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
W inauguracyjnej best nike running shoes partii przewaga gospodarzy nie podlegała dyskusji. W kolejnym to niespodziewanie ekipa z Olsztyna zaczęła przejmować inicjatywę. Dzięki skutecznym zagrywkom Nicolasa Szerszenia i Jana Hadravy goście wygrywali 11:4 czy 13:16. Olsztynianie prowadząc 17:11…stanęli. Raz za razem mocno we znaki zagrywką dawał się rywalom Bartosz Bednorz i przewaga topniała w błyskawicznym tempie. Resoviacy zdobyli z rzędu sześć punktów doprowadzając do remisu. Za chwilę po asie serwisowym Gregora Ropreta gospodarze prowadzili 21:19 i nie dali już sobie odebrać zwycięstwa.
– Bardzo często są takie spotkania, gdzie wygrywa się bardzo łatwo pierwszego seta, a ten kolejny jest zupełni odwrotny – mówi Dawid Woch, środkowy Asseco Resovii. – My mimo, że sobie powiedzieliśmy, że trzeba utrzymać koncentrację to jednak ona gdzieś uciekła. Poczuliśmy się bardzo pewnie. Pokazaliśmy jednak wielki charakter drużyny i wróciliśmy z bardzo trudnej sytuacji. Traciliśmy siedem punktów, a bardzo rzadko się odrabia taki dystans, a my to zrobiliśmy – mówi Woch, a Lukas Vasina dodaje.
– Po w miarę łatwym pierwszy secie, od drugiego rywale postawili wysoko poprzeczkę. Bardzo dobrze zagrywali między strefy i mieliśmy z tym problem. Potem wróciliśmy do gry. Jestem dumny z tego, że odwróciliśmy losy tego drugiego seta – stwierdza czeski przyjmujący Asseco Resovii.
Olsztynianie mimo tak przegranego seta nie zwiesili głów i walczyli dalej. Trzecią partię zaczęli od prowadzenia 5:2. Po asie serwisowym Eemiego Tervaportti goście wygrywali 16:13 i… stracili z rzędu sześć punktów. Resoviacy – Bartosz Bednorz i Karol Kłos raz za razem punktowali blokiem. Wydawało się, że Asseco Resovia prowadząc 19:16 już opanowała sytuację, ale rywale nie dawali za wygraną. Doprowadzili do remisu 20:20. Rzeszowianie odpowiedzieli trzema punktami z rzędu, ale i ten dystans szybko rywale z Olsztyna zniwelowali (23:23). W końcówce kluczową role odegrał Lukas Vasina. Po jego ataku gospodarze mieli drugą piłkę meczową (26:25), a w kolejnej akcji zablokował swojego rodaka Jana Hadravę.
– Cieszy bardzo dobra gra całego zespołu. Cieszy budowania formy na najważniejsze mecze, budowanie pozycji w tabeli na play-off. Jestem bardzo szczęśliwy, że odnosimy piąte zwycięstwo z rzędu w bardzo dobrym stylu – stwierdził Dawid Woch.
Asseco Resovia Rzeszów – Indykpol AZS Olsztyn 3-0
(25:15, 25:22, 26:24)
- Asseco Resovia: Ropret 4, Vasina 13, Woch 7, Boyer 14, Bednorz 14, Kłos 5 oraz Potera (libero), Cebulj, Bucki.
- Trener: Tuomas Sammelvuo.
- Indykpol AZS: Tervaportti 2, Szerszeń 13, Siwczyk 6, Hadrava 9, Armoa 11 , Jakubiszak 6 oraz Hawryluk (libero), Janikowski, Cieślik,
- Trener: Krzysztof Michalski.
- Sędziowali: B. Adamczyk, Sz. Pindral. MVP: Stephen Boyer. Widzów: 3350.
PRZECZYTAJ TEŻ: Pokaz siły DevelopResu