REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 22 listopada 2024

Idąc w Bieszczadach na ratunek, często trzeba łączyć siły

GOPR i strażacy ratuja mężczyznę, który ucierpiał podczas wycinki w Bieszczadach
Tak wygląda w Bieszczadach współpraca między wszystkimi Służbami Ratowniczymi. (Foty. FB)

Bieszczady zimą są piękne, niebezpieczne i trudno dostępne. Wiedzą o tym doskonale ratownicy. Kiedy więc dotarł do nich sygnał o przejechanym przez ciągnik mężczyźnie, leżącym w środku lasu, w okolicy Widełek, w drogę wyruszyli: goprowcy, ratownicy medyczni i policjanci.

Jako pierwsi do poszkodowanego, który znajdował się w trudnym górskim terenie, dwa kilometry od głównej drogi dotarli ratownicy Grupy Bieszczadzkiej GOPR, kwadrans później także ratownicy medyczni Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego.

Poszkodowany mężczyzna z poważnymi urazami wewnętrznymi, ale przytomny, po podaniu silnych środków przeciwbólowych i odpowiednim zabezpieczeniu, został wspólnymi siłami przetransportowany do miejsca gdzie mógł wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dzięki temu pacjent w ekspresowym tempie, ok. pół godziny, trafił do szpitala.

Właśnie w taki sposób wygląda w Bieszczadach współpraca między wszystkimi służbami ratowniczymi.

Szkolą się na wypadek podobnych zdarzeń

Jak informuje GOPR od kilku lat dla Nadleśnictw z terenu działania Grupy prowadzone są szkolenia na wypadek takich zdarzeń. W tym przypadku fakt, że leśnicy posiadali bardzo dobrze wyposażoną apteczkę pierwszej pomocy, od razu powiadomili służby, podali dokładne współrzędne wypadku, wysłali jednego pracownika do drogi, który zaprowadził ratowników do miejsca zdarzenia spowodowało, że czas dotarcia do poszkodowanego od momentu zgłoszenia to zaledwie 30 min! Do tego świetna współpraca służb – Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego SP ZOZ w Sanoku, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, Służby Leśnej Nadleśnictwa Stuposiany – Lasy Państwowe, pomogły uratować życie tego mężczyzny!

– Dlaczego tak to podkreślamy? Żeby pokazać zasadność wspólnych szkoleń, gdzie nie tylko podnosimy swoje umiejętności, ale też poznajemy się wzajemnie. Dzięki temu ta współpraca jest na tak wysokim poziomie, a w efekcie korzysta na tym sam poszkodowany – czytamy na stronie GOPR.

Dzień wcześniej pomogli biegaczowi

Do zdarzenia w okolicy Widełek doszło w piątek, 12 stycznia. Z kolei dzień wcześniej we współpracy ze strażakami z Leska bieszczadzcy GOPR-owcy pomogli biegaczowi. W okolicy góry Berdo nad Jeziorem Myczkowieckim, nie był w on stanie kontynuować biegu ze względu na duże zmęczenie, oblodzenie terenu oraz zapadającą noc. Ratownicy uznali wtedy, że najszybszą drogą ewakuacji będzie droga wodna, dlatego poprosili PSP Lesko o pomoc w przetransportowaniu poszkodowanego łodzią.

W tym samym dniu brali również udział w poszukiwaniu mieszkańca Odrzechowej, który szczęśliwie odnalazł się w Woli Sękowej.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin