„12-latka brutalnie zaatakowana przez nożownika! Potrzebna pomoc!” – pod takim hasłem trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację 12-letniej Anastasii, która 13 listopada w Rzeszowie padła ofiarą 16-letniego nożownika. Dziewczynkę czeka jeszcze jedna operacja, którą lekarze zaplanowali na najbliższą środę (29 listopada).
Była godzina 17. Anastasia poszła do pobliskiego sklepu.
– Nieznany mężczyzna zaszedł moją córkę od tylu i zaatakował ją nożem! Zadawał ciosy raz w szyje, raz w twarz i tak kilkukrotnie. Potem uciekł… A ona przerażona czekała na pomoc – opowiada Nataliia, mama Anastasii.
Na szczęście dziewczynka nie straciła przytomności, zadzwoniła do mamy, z którą rozstała się kilka minut wcześniej.
– Tego widoku nie zapomnę nigdy. Córka była cała we krwi. Moje serce zamarło. To była scena jak z horroru – opowiada.
Milimetry dzieliły ją od śmierci
Po kilku minutach przyjechała karetka. Anastasiię zabrano do szpitala, a później na blok operacyjny. Przeszła operację części szczękowo-twarzowej. Przez kolejną dobę przebywała w śpiączce.
– Od lekarzy usłyszałam, że miała naprawdę dużo szczęścia. Jeden z ciosów został zadany 4 milimetry od tętnicy! 4 milimetry dzieliły ją od śmierci. Czuwałam przy jej łóżku i modliłam się o cud. Tak bardzo się bałam… Tak bardzo ją kocham. „Nie mogę jej stracić” – powtarzałam w kółko – opowiada mama 12-latki.
Lekarze wybudzili ją następnego dnia. Jej stan określono jako poważny, ale stabilny. Ciosy zadane przez nożownika pozostawiły dwie ogromne rany na szyi po 8-10 centymetrów! Sprawca dźgnął ją również w policzek, brew, czoło i oko na głębokość 4 centymetrów! Jak sądzą lekarze, doszło do naderwania nerwu lewego oka, przez co Anastasia może stracić wzrok!
Rodzina chce to jeszcze zweryfikować w klinice na Śląsku.
– Wiemy, że najważniejsze jest to, że Anastasia żyje, chcemy jednak walczyć i jakość jej życia. Dlatego prosimy Was o wsparcie w tej walce, bo sami nie damy rady. Potrzebujemy środków finansowych na leczenie córki i jej dalszą rehabilitację – jak fizyczną tak i psychologiczną. Za każdą pomoc z całego serca dziękujemy! – mówi Nataliia, mama Anastasii.
16-letni nożownik w schronisku
16-letni Kyrylo H., zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego w Rzeszowie, trafił do schroniska dla nieletnich w Dominowie pod Lublinem. Dzień przed atakiem na Anastasię, w parku Sybiraków 16-latek rzucił się z nożem na 15-letnią Aleksandrę. Jej udało się uciec.
Prokuratura chce, by młody Ukrainiec za usiłowanie zabójstwa 12-latki odpowiadał jako osoba dorosła. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie sąd. Kyrylo H. przyznał się do winy. W Rzeszowie mieszkał z matką niedługo przed atakiem na Anastasię. Pani Natalia z mężem i dziećmi mieszkają w Rzeszowie od ponad 10 lat.