Udało się! Oliwka Kret, która od urodzenia cierpi na padaczkę lekooporną, przejdzie operację w klinice w Niemczech. Pieniądze na ten cel przelano już na konto lecznicy. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wielkie serca mieszkańców regionu.
Oliwia Kret ma 14 lat, mieszka w Kolbuszowej, ale na co dzień uczęszcza do Szkoły Podstawowej w Kupnie. Jej rodzice są nauczycielami w tej placówce. Dziewczynka cierpi na padaczkę lekooporną i skrajne wcześniactwo. Szansą na normalne życie jest dla niej operację w Niemczech.
Zabieg ten daje nadzieję, ze będzie mogła wreszcie odstawić leki, bezpiecznie spędzać czas z rówieśnikami. Być może wyrównywa też problemy poznawcze.
Operacja ma polegać na wycięciu części kory mózgowej oraz uszkodzonego narządu po lewej stronie skroni, gdzie jest ognisko padaczki. Oliwka przeszła niedawno w Szczecinie funkcjonalny rezonans magnetyczny głowy. Leżąc w skanerze ponad godzinę wykonywała zadania poznawcze i percepcyjne. W trakcie badania powstała mapa mózgu.
– Mieliśmy nieoficjalną rozmowę z ordynatorem neurologii z Schon Klinik, który widział wyniki badania – relacjonuje Jacek Kret, tata Oliwki. – Powiedział że na szczęście operacja jest możliwa. Zrobią to tak, aby nie uszkodzić ośrodków mowy. Trochę nam zeszło. Dostaliśmy oczekiwany kosztorys operacji, ale suma końcowa to 50 tys. euro. Dzięki dobrym aniołom udało się nam dozbierać brakującą kwotę. Pieniądze te są już na koncie kliniki.
