REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 22 listopada 2024

Klocki, agrafki, kluczyki do samochodu. Dziecko może połknąć wszystko

Co lekarze znajdują w przełykach dzieci
Monety, wsuwki do włosów, baterie, a nawet kulki magnetyczne. Dzieci potrafią połknąć prawie wszystko, co potwierdzają lekarze. (Screen: onet.pl)

Z przewodów pokarmowych i dróg oddechowych u dzieci lekarze wyciągają rzeczy, które nawet nie przyszłyby nam do głowy. Agrafki, klocki, spinki do włosów, pierścionki, kluczyki do samochodu, monety, magnesiki, bateryjki do zegarków, a nawet szczoteczki do zębów, czy patyki od lizaków.

– Najgroźniejsze w tej chwili dla dziecka są baterie, które mogą przylgnąć do ściany żołądka i doprowadzić do jego owrzodzenia, a nawet perforacji. Podobnie jak kulki magnetyczne, które sklejają się w duże kule lub wężyki, oraz przedmioty, które utknęły w przełyku, bo grożą uduszeniem – mówi prof. dr hab. n. med. Bartosz Korczowski, kierownik Kliniki Pediatrii i Gastroenterologii Dziecięcej w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie.

Kiedyś zagrożenie niósł kret do rur

Kiedyś, na szczęście to już minęło, były oparzenia kretem lub nurkiem do udrażniania rur. Ich połknięcie prowadziło do rozległych oparzeń organów wewnętrznych, a czasem nawet do śmierci. Głośny był przykład chłopca z Podkarpacia, który po połknięciu granulek kreta zawierającego ług sodowy musiał mieć przeszczepione nasadę języka, krtań, gardło, tchawicę i przełyk. Aż do poziomu żołądka.

– Z tego co pamiętam, takich przypadków nie mieliśmy już dobrych kilka lat. Być może na wskutek medialnych doniesień, które uwrażliwiły rodziców i wpłynęły na producentów tych środków. Zamiast w granulkach, zaczęli oni wytwarzać kreta w żelu z bezpiecznymi nakrętkami trudnymi do odkręcenia dla dzieci. Warto jednak pamiętać by opakowania z niebezpiecznymi substancjami chemicznymi trzymać w miejscach niedostępnych dla dzieci – mówi prof. Korczowski.

Doktor Bartosz Korczowski z Rzeszowa
– Dzieci z natury są bardzo ciekawe, dlatego dorośli muszą zachować maksimum ostrożności – mówi prof. dr hab. n. med. Bartosz Korczowski. (Fot. Wit Hadło)

Teraz groźniejsze są bateryjki i magnesiki 

Nie ma jednak tygodnia by w ręce lekarzy nie trafiał pacjent, który „coś” połknął. Oczywiście kret, czy inny wybielacz, nie dorównuje tym środkom. Wyrządzają duże szkody, rzadko jednak zagrażają życiu. 

– Baterie są jednak z nami cały czas – mówi profesor.

I wspomina, że dwa, trzy lata temu mieli w klinice problem trochę innego formatu. Może mniej niebezpieczny, ale…

– Zabieg gastroskopii trwał w sumie cztery godziny, a chodziło o usunięcie 30 magnesowych kulek, takich przyklejanych na lodówce „dla pamięci”. Starszy, kilkuletni chłopiec, nakarmił nimi 17-miesięcznego braciszka. Kulki utworzyły w żołądku całkiem sporą kulę, w dodatku podłączyła się do niej połknięta przez małego metalożercę ośka samochodziku, moneta… Nie dało się tego w żaden sposób wyciągnąć „za jednym razem”. Musieliśmy kombinować… Jedno co mogę powiedzieć to to, że kulę zachowaliśmy i, że… wygląda obrzydliwie – kończy.

Dodajmy tylko, że żeby wyciągnąć połknięty przedmiot z przewodu pokarmowego, lekarz wprowadza do przełyku nawet metrowej długości endoskop. Urządzenie zaopatrzone jest na końcu w cały arsenał kleszczyków do chwytania.

Nie przelewajmy żrących detergentów do butelek po napojach

Co roku na wiosnę dochodzi też do zatruć i poparzeń różnego rodzaju rozpuszczalnikami czy benzyną. Wynika to stąd, że bierzemy się za wiosenne porządki w garażach czy przydomowych altankach. Tymczasem niektórzy panowie lubią trzymać resztki benzyny czy rozpuszczalnika w butelce po oranżadzie czy pepsi. A stąd już tylko krok do zachłyśnięcia się takim napojem.

Każde oparzenie, nawet skóry, chemicznym środkiem wymaga kontroli lekarskiej. W przypadku poparzenia oka lub dróg oddechowych wskazane jest wezwanie pogotowia ratunkowego. Ważne jest też by wiedzieć jaki środek był źródłem oparzenia. Jadąc do lekarza warto zabrać ze sobą jego resztki czy opakowanie po nim.

_____

PRZECZYTAJ TAKŻE: Co można znaleźć w rzeszowskiej kanalizacji? Ciało psa, ubrania, kurczaki…

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin