Po klęsce w Final Four TAURON Pucharu Polski w Krakowie, siatkarze Asseco Resovii zmierza się w sobotę w Zawierciu z Aluronem CMC Wartą. Zespół prowadzany przez trenera Michał Winiarskiego podczas turnieju w TAURON Arenie również zakończył rywalizację na etapie półfinału, przegrywając z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 0-3, natomiast w I rundzie PlusLigi w Rzeszowie zawiercianie wygrali 3-1.
– Chyba pierwszy raz w tym sezonie zdarzyło się, że tak szybko przestaliśmy wierzyć, że jesteśmy w stanie coś wskórać – mówi Klemen Čebulj, słoweński przyjmujący Asseco Resovii. – Oczywiście, że nie straciliśmy nagle formy, więc zdecydowanie przegraliśmy to spotkanie mentalnie. To kolejna lekcja dla nas. W ważnych momentach każdy musi zrobić krok do przodu i wziąć na siebie jeszcze większą odpowiedzialność. W takich meczach tym bardziej powinniśmy pokazać taką siatkówkę, jaką pokazujemy co weekend – stwierdza Słoweniec.
Čebulj: musimy się zresetować
Čebulj podkreśla, że mecz w Zawierciu będzie dobrą okazją do zrehabilitowania się po niepowodzeniu w Tauron Pucharze Polski.
– Oba zespoły są w podobnej sytuacji po przegranych półfinałach w rywalizacji pucharowej. Na pewno rywale też będą chcieli zareagować pozytywnie na porażkę na turnieju w Krakowie. My również tego potrzebujemy. To od nas w głównej mierze zależy, jak się podniesiemy po tym ciosie. Musimy się zresetować i zacząć ponownie pracę z pozytywnym nastawieniem – mówi Čebulj.
Sobotnia konfrontacja jest też bardzo ważna dla układu tabeli, w której Asseco Resovia prowadzi z trzema punktami przewagi nad Aluronem CMC Wartą i czterema na Jastrzębskim Węglem (zespoły z Rzeszowa i Jastrzębia mają bezpośredni zaległy mecz do rozegrania).
– Zwykle po takich meczach jak ten w półfinale Tauron Pucharu Polski mówię zawodnikom, że musimy niezwłocznie skupić się na następnym spotkaniu, ale tym razem jest inaczej – mówi Giampaolo Medei, trener Asseco Resovii. – Musimy też przemyśleć to, co się wydarzyło i zrozumieć dlaczego tak się stało. Jeśli tego nie zrozumiemy i nie znajdziemy przyczyny, to ciężko będzie nam się skupić na kolejnym meczu. Na pewno w Zawierciu czeka nas trudne spotkanie i bardzo ważne dla układu tabeli. Musimy jednak najpierw przeanalizować, co się działo po naszej stronie siatki w meczu z Jastrzębiem. Oczywiście Jastrzębski Węgiel to znakomity zespół ze świetnymi zawodnikami. Ale najwyraźniej w meczu z nimi coś nie funkcjonowało po naszej stronie i musimy zrozumieć, dlaczego tak było. Przede wszystkim ja sam muszę to zrozumieć. Przecież nie po to trenowaliśmy przez cały dotychczasowy sezon, żeby w takim meczu jak ten zagrać tak słabo.
– W play-offach czekają nas kolejne tego typu mecze o dużą stawkę i następnym razem jak przyjdzie nam je rozegrać, to musimy być na to gotowi. Jeśli to miałoby się w przyszłości powtórzyć, to ciężko będzie nam osiągnąć cele, jakie wyznaczyliśmy sobie na ten sezon. Musimy coś zmienić i wyeliminować ten problem jak najszybciej się da – dodaje włoski szkoleniowiec Asseco Resovii.
Kozamernik: – Musimy się skupić na Kovaceviciu
Brązowy medalista ub. sezonu Aluron CMC Warta legitymuje się bilansem 20-5. Niekwestionowanym liderem zespołu jest Uros Kovacević, który ma na koncie siedem statuetek MVP, tyle samo co Torey DeFalco. Trzeci w tej klasyfikacji jest przyjmujący z Zawiercia Bartosz Kwolek (6).
– Na pewno musimy się na skupić na Kovaceviciu, bo on trzyma mocno ten zespół i jest jego czołową postacią. Postaramy się ograniczyć jego poczynania, na ile to będzie możliwe. Dużo ważniejsze jednak będzie to, żebyśmy my, jako drużyna, zagrali dobre spotkanie. Jeśli rywale będą mieli problemy z tym, żeby nas powstrzymać, to tym lepiej dla nas – mówi Jan Kozamernik, słoweński środkowy Asseco Resovii.
Trener Giampaolo Medei dodaje: – Na pewno Uroš Kovačević, to najważniejszy gracz w zespole Zawiercia, ale nie zapominajmy też o innych zawodnikach, bo oni mają zbilansowaną drużynę. Ogólnie mają dobry zespół, który nie ma słabych punktów. Natomiast co do Uroša, to bardzo dobry technicznie gracz, który w ataku potrafi robić niesamowite rzeczy i trudno odczytać jego zagrania. On lubi cały czas zaskakiwać rywali.
ALURON CMC WARTA – ASSECO RESOVIA
sobota, godz. 14.45 (transmisja Radio Rzeszów, Polsat Sport)
