- run the jewels x nike sb dunk low
- Sneakers – adidas by9405 women black hair – Cheap Edu Jordan Outlet , Shoes, Clothing & Bags, Authenticated Before Shipping
Rozmowa z MACIEJEM CZYRKIEM, libero BOGDANKI LUK LUBLIN, wychowankiem AKS Resovii.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
-Podczas ceremonii medalowej przypadła panu rola wodzireja. Z mikrofonem w dłoni bardzo dobrze się pan z niej wywiązywał…
– Wiadomo, że po takim sukcesie super jest się pobawić. Jakoś się chyba dobrze w tym czuję, bo moja mama jest nauczycielką. Coś tam podpatrywałem, jak prowadziła jakieś małe układy dla dzieciaków i chyba mam to po niej. To dla mnie dość naturalne tak samo jak gra na boisku.
– To dla pana pierwszy sezon w PlusLidze i od razu mistrzostwo Polski.
– Nawet mi się to nie śniło. Nie wiem, co mam powiedzieć. Dla mnie to jest coś pięknego. Szok, dalej nie dowierzam. Jeszcze chyba to do mnie nie dociera. Do tej pory jedyny medal jaki zdobyłem to brąz na mistrzostwa Polskich juniorów. Chyba też w podstawówce jakieś mistrzostwa województwa, ale podobnie się cieszyłem.
– Przychodząc do Lublina chyba nie liczy air jordan 4 military blue 2024ł pan, że będzie miał okazję tyle pograć.
– To prawda, byłem tego świadomy, ale jestem gościem, co na pewno nie odpuszcza i będzie cały czas ciężko pracować. Chcę po prostu pomóc drużynie tylko jak mogę. Myślę, że w tym sezonie udało mi się parę razy pomóc i bardzo się z tego cieszę. Doceniam każdą chwilę spędzoną na boisku, spędzoną z tymi chłopakami, bo to jest coś wielkiego być w takiej drużynie. Dodatkowo jeszcze zdobywamy Mistrzostwo Polski, wygrywamy Puchar Challenge. Wow, po prostu wow.
– W którym momencie uwierzyliście, że możecie zdobyć mistrzostwo Polski. Był taki kluczowy moment?
– Moim zdaniem chyba takiego kluczowego momentu nie było, natomiast powoli, stopniowo pracowaliśmy, krok po kroczku. Ta drużyna z każdym dniem, tygodniem, miesiącem po prostu ewoluowała.
– Jednym z waszych atutów jest zagrywka. Pewnie jej siłę pan zna najlepiej…
– No tak na treningach trochę tego przyjmuję i nie przyjmuję (śmiech). Widać jak chłopaki potrafią uderzyć. To nie jest łatwa sprawa, ale dzięki temu na meczach możemy może troszkę swobodniej przyjmować zagrywki nike liberty paisley air max for sale philippines - Tgkb5Shops PF - ‘Air Max 90 WW’ sneakers Nike rywali. Myślę, że jesteśmy najlepiej zagrywającą drużyną w PlusLidze.
– Jest pan rzeszowianinem i pewnie do tej pory takie ceremonie oglądał z trybun…
– Tak jak Resovia zdobywała mistrzostwo Polski to byłem dopiero małym kibicem. Podpatrywałem zawodników, moich idoli. No i coś pięknego być teraz tak naprawdę na ich miejscu.
– Pewnie to świetne uczucie być w tym miejscu o którym się marzyło za dzieciaka?
– To chyba raczej były takie sny, ciche marzenia. Dalej to do mnie nie dociera, że jesteśmy w takim miejscu. To jest po prostu coś pięknego, brak słów.
– Jest pan wychowankiem AKS-u Resovii, ale nie dane było panu zagrać w Asseco Resovii?
– Byłem w Asseco Resovii na zastępstwo kontuzjowanego Luka Perrego i Mateusza Masłowskiego, ale nie faktycznie tam swoich szans nie dostawałem. Bycie w takim zespole jak Resovia to jest coś wielkiego i trzeba po prostu cieszyć się każdą chwilą, każdym treningiem, czasem spędzonym w szatni z tymi chłopakami. To byli, są doświadczeni goście, którzy pomagają i są fantastycznymi zawodnikami i ludźmi.
– W AKS-ie Resovii mogą być dumni ze swojego wychowanka…
– Mam nadzieję, że są, liczę na to, że są (śmiech). Także dziękuję bardzo też wszystkim trenerom, z którymi współpracowałem. Począwszy od mojego pierwszego trenera Tomasza Cmocha, po Łukasza Dołowackiego, Grzegorza Wisza i Jerzego Wietechę. Każdemu z tych trenerów serdecznie dziękuję, to jest ich zasługa. Dziękuję, po prostu dziękuję.
Absolwentami AKS-u Resovii w złotej drużynie BOGDANKI LUK Lublin są też Marcin Komenda, Maciej Zając i Mikołaj Słotarski. Dwaj pierwszy nie są jednak wychowankami klubu z Rzeszowa.
PRZECZYTAJ TEŻ: Nowy mistrz Polski – BOGDANKA LUK Lublina z rzeszowskimi akcentami
