
Asseco Resovia nie zwalnia tempa. Wygrana 3-1 ze Ślepskiem Malow Suwałki była już dziewiątą z rzędu w PlusLidze, a trzynastą wliczając też rozgrywki Pucharu CEV.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
– Z Suwałkami zawsze ciężko się gra. Wiemy, że to jest zespół, który ma nietypowego rozgrywającego, który potrafi świetnie grać i przede wszystkim chować do końca swoje zamiary, dlatego ciężko jest odczytać jego grę – mówił na portalu plusliga.pl, Klemen Čebulj, przyjmujący Asseco Resovii.
– Dlatego Suwałki to trudny przeciwnik, który dysponuje też świetną zagrywką. Z perspektywy boiska miałem takie odczucie, że w przyjęciu po naszej stronie było nawet więcej bezpośrednich błędów w przyjęciu, a rywale mocno dawali nam się we znaki swoim serwisem. To były często zagrywki w strefę konfliktu pomiędzy dwóch zawodników albo do linii, więc nie była to łatwa przeprawa – mówił słoweński przyjmujący, który był głównym celem zagrywek przeciwnika.
– Mam świadomość, że w większości meczów będę głównym celem dla rywali, którzy będą starali się wymusić na mnie błędy w przyjęciu, albo chociaż wybić mnie z rytmu w ataku, ale to normalne. My też zawsze staramy się szukać słabszych punktów w przyjęciu u przeciwników. Myślę jednak, że całym zespołem przetrwaliśmy natarcie rywali, a teraz już możemy szykować się na półfinałowe starcie Pucharu CEV z Tours. Wiemy jak ważny dla nas jest ten mecz i w jakiej sytuacji chcemy się znaleźć po tym spotkaniu – stwierdził Cebulj.
Słoweniec przyznał, że nie zwraca uwagi na serię zwycięstw jaką notuje Asseco Resovia.
– Ja nawet tego nie liczę i staram się o tym w ogóle nie myśleć. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu i chcemy go po prostu wygrać. Tylko podchodząc do tego w ten sposób nie stracimy koncentracji i głowy. Seria zwycięstw sama w sobie nie ma dla mnie znaczenia. Chciałbym na końcu sezonu wygrać z zespołem coś, z czego będzie wszyscy bardzo zadowoleni. To jest najważniejsze i na tym się koncentrujemy. Mieliśmy już w tym sezonie niekorzystną serię meczów, teraz jesteśmy w tej lepszym momencie, ale liczy się przede wszystkim koncentracja na celu, a my chcemy być bardzo dobrze przygotowani do najważniejszej części sezonu – kończy słoweński przyjmujący Asseco Resovii.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zwycięska seria Asseco Resovii trwa w najlepsze