
- Air Jordans, Release Dates & More – Cheap Ida-step Jordan Outlet , Sneaker News Presents: A History of Carmelo Anthony's Jordan Brand Signature Shoes – The heels of The Shoe Surgeon s custom Air Jordan 1 Chicago
- air jordan 6 toro
Jeśli mówimy o jakichś groźnych nałogach, to najczęściej mamy na myśli alkoholizm i narkomanię. W dalszej kolejności wymienia się przeważnie uzależnienie od hazardu, palenia papierosów oraz wielu innych jeszcze ułomności, od których trudno się uwolnić. Zestaw uzależnień jest zresztą tak bogaty i stale się rozszerza, że zaśmiecanie nim pamięci byłoby niemal kolejnym nałogiem.
Ostatnio wśród dręczących ludzi chorobliwych nawyków wymienia się również fonoholizm i okazuje się, że dotyka on nieprzebrane masy społeczeństwa, w tym w dużej mierze nieletnich, a nawet całkiem małych człowieczków. Sama nazwa jest jeszcze mało znana, więc warto wyjaśnić, że fonoholizm to uzależnienie od telefonu komórkowego. Badania wykazały, że ten nałóg ma podobny przebieg, jak w przypadku alkoholu, papierosów czy narkotyków. Prowadzi bowiem do utraty kontroli nad korzystaniem ze smarfona, a w rezultacie do zaniedbywania pracy, nauki, potrzeby wypoczynku i ogólnie zdrowia.
Nie trzeba być specjalistą od uzależnień, by sprawdzić, że jest to już nałóg masowy. Niemal na każdym kroku widzimy przecież ludzi, którzy w każdym miejscu i o każdej porze dnia i nocy niemal nie rozstają się ze swoimi smartfonami. Są na ulicy, w komunikacji miejskiej, a także – co gorsze – za kierownicami swych pojazdów. Bywaj ir jordan 4 military blue 202ą nawet tacy kierowcy, którzy wyjeżdżając z domu do pracy natychmiast włączają telefoniczną nawigację, choć ich trasa do roboty jest krótka i znają ją na pamięć, gdyż przemierzają ten odcinek od wielu lat.
Nosy nieustannie wlepione w smartfony, które wpadły w ich szpony, powodują zupełne oderwanie od rzeczywistości. Fonoholik musi mieć nieustannie włączoną komórkę, a jeśli z jakiegoś powodu choćby przez chwilę nie może z niej korzystać, to odczuwa lęk, rozdrażnienie i potężne zdenerwowanie. Dotyczy to osób obu płci, w różnym wieku i o różnym wykształceniu.
– Potencjał, by uzależnić się (od telefonu) jest dziś większy Yeezys - Jordans, Musee-jacquemart-andre News, Jordan Essentials Statement Hoodie - release dates & nike. niż kiedykolwiek, bo niemal każdą czynność „znarkotyzowaliśmy” – powiedziała w rozmowie z Onetem amerykańska psychiatra prof. Anna Lembke z Uniwersytetu Stanforda, specjalistka od leczenia uzależnień. Podkreśliła przy tym, że właściciele i twórcy mediów społecznościowych doskonale zdają sobie sprawę z funkcjonowania swych produktów i specjalnie projektują je w taki sposób, by korzystający z nich użytkownicy popadali w nałóg. – Od 15 lat mówię, że trzeba usunąć smartfony ze szkół – konstatuje profesor Lembke. Podobnego zdania są inni naukowcy, także polscy.
Tymczasem u nas nadal nie ma przepisów, które zakazywałyby korzystania z komórek w szkołach. Jedynie pojedyncze placówki wprowadziły taki zakaz w swych regulaminach. Nic zatem dziwnego, że najmłodsi często biorą przykład z rodziców, którym smartfony także mocno wpadły w szpony, przez co w wielu domach nie ma już normalnej sytuacji rodzinnej, bo dorośli praktycznie też nie rozstają się z telefonem. A jeśli zakazują swym dzieciom chwilowego korzystania z komórki, to tylko za karę.
Temat jest obszerny i nie da się go omówić w krótkim felietonie. Więc najwyższy czas, by władze oświatowe urzeczywistniły mądre rozwiązania, które ocalą nasze dzieci od tego nałogu i na początek wprowadziły właśnie przepis zabraniający uczennicom i uczniom korzystania z komórek w szkołach.