REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

niedz. 24 listopada 2024

Z Polską w sercu, idziemy po zwycięstwo!!! Marsz Miliona Serc przeszedł przez Warszawę

Rondo Dmowskiego pełne ludzi podczas Marszu Miliona Serc
Stołeczny ratusz potwierdził, że w Marszu Miliona Serc udział wzięło około miliona uczestników. (Fot. Slawomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl)

Wszystko wskazuje na to, że niedzielny Marsz Miliona Serc naprawdę zgromadził w stolicy około miliona uczestników. Na tę manifestację tęsknoty za wolnością i demokracją zaprosił wszystkich lider największej partii opozycyjnej, Donald Tusk.

Z uśmiechami na twarzach, z polskimi, unijnymi i tęczowymi flagami w rękach, z polskimi piosenkami o wolności i nadziei na ustach szli 1 października w Marszu Miliona Serc Polacy. Było ich około milion.

– Niemożliwe stało się możliwym – rozpoczął swe przemówienie na Rondzie Dmowskiego Donald Tusk patrząc na nieprzebrane tłumy zgromadzone w tym miejscu i napływające do niego zewsząd. – Kiedy widzę morze serc, kiedy widzę te setki tysięcy uśmiechniętych twarzy, to dobrze czuję, że przychodzi ten przełomowy moment w historii naszej ojczyzny.

– Przeżyłem już w swoim życiu kilka takich kluczowych chwil. Nikt nie wierzył wtedy, tak jak jeszcze niedawno, że takie zdarzenia, takie tłumy, takie emocje, mogą przydarzyć się nam. Dzisiaj następuje wielka zmiana. To jest sygnał wielkiego polskiego odrodzenia. Rozpoczynamy Marsz Miliona Serc, tu w Warszawie, która też jest symbolem odrodzenia – przypomniał były premier i eksprzewodniczący Rady Europejskiej.

– Niektórzy, nieliczni, uciekli dzisiaj ze stolicy. Nie chcieli Was widzieć, ale obraz, ta cała Polska, która dzisiaj się tu zebrała, pójdzie za nimi. Dzisiaj cały świat patrzy na Warszawę, dzisiaj znowu wszyscy macie prawo czuć się dumni. Dzisiaj Polacy, Polki, cała nasza ojczyzna, ale też Europa i świat widzą, że Polska to jest bardzo ważną sprawa dla setek tysięcy, dla milionów ludzi – podkreślał.

Trzaskowski: musimy iść głosować, żeby zbudować inną Polskę

Głos na początku Marszu zabrał też prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.

– Idziemy w tym marszu po zwycięstwo w wyborach za dwa tygodnie. Ale to dopiero początek. Idziemy w tym marszu po zupełnie nową Polskę. Widzę, że miliony się obudziły. Idziemy pełni odwagi i determinacji. W kierunku Polski, która jest tolerancyjna, różnorodna, europejska i uśmiechnięta – mówił do zebranych.

– Nie chcemy, jak nasza konkurencja, budować polityki na resentymencie, pompatyczności, która jest nie do wytrzymania. Chcemy się odwoływać do tolerancji, najlepszej tradycji Polski. Tradycji państwa, które było otwarte – zauważył Trzaskowski. – Musimy iść głosować, żeby zbudować inną Polskę, która patrzy w przyszłość, zapewni nam wolność osobistą. A nie która uczy nas, jak żyć, dyktuje warunki, ogranicza wolność osobistą, a jest odklejona. Dla kogo warto głosować? Dla przyszłych pokoleń. Żeby nie patrzeć na matki, które są bite pałkami, na matki niepełnosprawnych dzieci, które są popychane przez policję, na dzieci z tęczowymi flagami.

– Dlatego te wybory mają fundamentalne znaczenie. My obiecujemy Polskę jutra, Polskę przyszłości, w której nikt nie musi wstydzić się swojej władzy – zakończył prezydent stolicy.

Donald Tusk i Rafał Trzaskowski na Marszu Miliona Serc w Warszawie
Chcę Wam ślubować zakończenie wojny polsko-polskiej dzień po wyborach – powiedział Donald Tusk PO. Obok niego w Marszu Miliona Serc szli m.in. Rafał Trzaskowski i lider Agrounii, Michał Kołodziejczak. (Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl)

Czarzasty: jestem tu, bo uważam, że po wyborach opozycja stworzy wspólny rząd

Głos zabrali także liderzy Lewicy.

– Jestem tu, bo uważam, że opozycja powinna ze sobą współpracować. Jestem tu, bo uważam, że po wyborach opozycja stworzy wspólny rząd. Uważam, że ten rząd stworzą Koalicja Obywatelska, Lewica i Trzeci Droga, dlatego wszystkie te partie muszę wejść do Sejmu – mówił Włodzimierz Czarzasty podczas Marszu Miliona Serc.

– Marzę o Polsce, w której jest państwo świeckie. Marzę o tym, żeby kler nigdy nie mówił nam co mamy robić, kogo kochać i w jaki sposób. Tym bardziej, że te rady płyną z Dąbrowy Górniczej. Chcę, żeby pedofil był przenoszony z parafii do więzienia, a nie z parafii do parafii. Żeby kler nie dostawał ziemi za darmo, którą potem sprzedaje Mateuszowi Morawieckiemu. Chcę, żeby kler trzymał ręce z daleka od kobiet. Wara od kobiet – wyliczał polityk Lewicy.

– Od kilku lat, kilka kilometrów stąd, na północy Warszawy, na Żoliborzu panuje mrok. Mrok, który niszczy Polskę, niszczy prawa kobiet, niszczy prawa mniejszości, niszczy polską kulturę, niszczy polski samorząd. Dzieli Polaków, ale dzisiaj tutaj w Warszawie, w całej Polsce jest nadzieja. Jest nas więcej niż tej nienawiści z Żoliborza i dlatego zwyciężymy – mówił z kolei Robert Biedroń zachęcając do udziału w wyborach.

Zadowoleni uczestnicy Marszu Miliona Serc w warszawie
Milion Polaków szło przez Warszawę w doskonałych nastrojach. Na horyzoncie widać już przegraną PiS. (Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl;) Fot . Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Owsiak: miejcie ten spacer głęboko w sercu

– To wy jesteście właścicielami Polski, a nie jakaś partia, która teraz rządzi. I zaczęło się jej wydawać, że Polska jest jej własnością. Polska należy do nas – przekonywał z kolei lider AgroUnii i kandydat do Sejmu z listy KO, Michał Kołodziejczak.

– Będę stał na czele waszych praw, by Polska do was wróciła. I wróci. Ja wam to obiecuję – deklarował. – Jestem rolnikiem i wiem, że główne plony zbiera się na jesień. Ale najpierw, aby zebrać dobre plony, trzeba dużo pracować i czasu nie marnować. Ja wam obiecuję krew, pot, łzy i zwycięstwo! – kontynuował Kołodziejczak, który na koniec zwrócił się do kobiet. – Idźcie na wybory, bo inaczej to oni odbiorą wam wybór.

Nie zabrało głosów ważnych polityków PO, jak marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, Radosława Sikorskiego, Borysa Budki, Barbary Nowackiej czy Marcina Kierwińskiego. Był też gość niespodziewany, acz mile widziany, Jurek Owsiak. Głos zabierał dwukrotnie, bo na początku i na końcu Marszu Miliona Serc.

– Miejcie ten spacer głęboko w sercu, aby później 15 października spotkać się przy urnach – mówił szef WOŚP. – Bądźmy różni, nie bądźmy jednakowi. Różnorodność nas uczy, dodaje nam sił – podkreślał zachęcając do wzięcia udziału w wyborach.

Tusk: chcę Wam ślubować zakończenie wojny polsko-polskiej dzień po wyborach

Tymczasem Marsz Miliona Serc zdawał się nie mieć początku ani końca. W czasie przemarszu głównymi ulicami Warszawy bezustannie dołączali do niego kolejni uczestnicy. A gdy jego czoło dotarło już do ronda Radosława, gdzie zaplanowano jego metę, na starcie marszu przy rondzie Dmowskiego nadal gromadzili się ludzie.

W trakcie marszu KO zaprezentowała swój spot wyborczy, w którym dzieci mówią o tym w jakiej Polsce chciałyby żyć. A wybitni polscy artyści różnych pokoleń wykonali utwór „Kocham wolność” Chłopców z Placu Broni. W końcu uczestnicy Marszu Miliona Serc, nad głowami których powiewała biało-czerwona flaga z symbolem Polski Walczącej, odśpiewali zachęceni przez Donalda Tuska hymn narodowy.

– Chcę Wam ślubować zakończenie wojny polsko-polskiej dzień po wyborach – powiedział lider PO na koniec Marszu Miliona Serc. – Nie wstydzę się patosu, gdy chodzi o moją ojczyznę. Oddałbym za nią życie, tak samo jak za moje dzieci i wnuki. Wasza miłość do Polski, do bliskich, do dzieci jest silniejsza od władzy. Nasze serca są biało – czerwone, sercem ich zwyciężymy. Dziękuję Wam – zakończył Donald Tusk nagrodzony owacjami.

Stołeczny ratusz potwierdził, że w Marszu Miliona Serc udział wzięło około miliona uczestników. Tymczasem wicemarszałek Sejmu z PiS, Ryszard Terlecki nazwał marsz „spędem pustych serc”. Zaś Janusz Kowalski z Suwerennej Polski, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi powiedział, że marsz w stolicy jest „klapą frekwencyjną”.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin