REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

niedz. 6 października 2024

Do I ligi został jeden krok

Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

OPTeam Resovia pokonała w pierwszym meczu o brąz II ligi w Warszawie Energę Basket. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Jeśli rzeszowianie wygrają w środę (godz. 19.05) przed własną widownią, gdzie w tym sezonie jeszcze nie przegrali, to awansują do I ligi.

KOSZYKÓWKA. II LIGA

Bieszczadzkie Wilki na zapleczu ekstraklasy po raz ostatni występowały przed 15 laty, gdy w rundzie zasadniczej wygrały tylko trzy mecze. Z kolei ekipa z Warszawy na poziomie I ligi jeszcze nie grała. Rzeszowianie są o krok od awansu i chyba tylko jakiś kataklizm mógłby ich tego pozbawić tym bardziej, że przed własną widownią wygrywają mecz za meczem.

Do konfrontacji w Warszawie ekipa OPTema Resovii przystąpiła niemal z marszu. W czwartek w nocy wrócili bowiem do Rzeszowa z Łodzi, a już w piątek obrali kurs na stolicę. Zespół Energi Basket rywalizację w półfinałach zakończył w ub. sobotę i mógł spokojnie przygotowywać się do meczu.

Mecz rozpoczął się idealnie dla gości (19:6). Widać było ogromną determinację po stronie przyjezdnych. Wynik końcowy może tego nie odzwierciedla, ale przewaga zespołu trenera Kamila Pichuckiego były znacząca, a rywale ani na moment nie byli na prowadzeniu. Praktycznie już I kwarta ustawiła przebieg meczu. W niej 10 pkt na 24 zespołu zdobył Dawid Zaguła, a rzeszowianie mieli bardzo dobrą skuteczność rzutów z gry (60 proc.), czego nie można powiedzieć o gospodarzach. Trafili tylko 4 na 14 z gry. Goście zdecydowanie też dominowali pod koszami 12:5 w zbiórkach. W II kwarcie rzeszowianie osiągnęli najwyższą przewagę w meczu – 17 pkt (39:22). Gospodarze tuż po przerwie zbliżyli się na dystans sześciu „oczek” (36:43). Zaraz jednak zapędy rywali uspokoił trafieniami za trzy Bartosz Czerwonka, a gdy kolejną „trójkę” dorzucił Dawid Zaguła OPTeam Resovia wygrywała 58:44. W IV kwarcie gospodarze zaczęli niwelować straty i kto wie jak by to wyglądało do końca, gdy znacznie lepiej egzekwowali rzuty wolne. Na własnej hali trafili 15 na 26 (56 proc. skuteczności) co chluby im nie przynosi. Resoviacy z kolei w tym elemencie mieli 80 proc. skuteczność (12/15). Na 86 sek przed końcem przewaga resoviaków stopniała do sześciu punktów, a na 40 do pięciu (70:75). Na więcej już zespół trenera Kamila Piechuckiego rywalom nie pozwolił i jest krok do awansu na zaplecze ekstraklasy.

Energa Basket Warszawa – OPTeam Resovia 70:78
(10:24, 21:19, 18:22, 21:13)

  • Energa Basket: Gospodarek 10 (1×3, 4 a.), Sz. Soszyński 0, Górka 14 (1×3), Zuber 14 (2×3, 5 zb., 4 s., 3 p), Dębski 6 (8 zb.) oraz Bryniarski 16 (2×3, 6 zb.), Szefler 2, Tokarski 8 (1×3).
    Trener: Axel Olesiewicz.
  • OPTeam Resovia: Szpyrka 6, Zaguła 23 (2×3, 5 a., 3 p.), Czerwonka 11 (3×3), Gabiński 10, Wątroba 5 (11 zb.), oraz Ziółko 9 (1×3), Jędrzejewski 6 (8 a.), Krzywdziński 0 (4 s.), Warszawski 8 (2×3).
    Trener: Kamil Piechucki.
  • Sędziowali: M. Pietrakiewicz, M. Wasielewski. Widzów: 120.
  • W pierwszym finałowym meczu (gra się dwumecz): KSK Ciech Noteć Inowrocław – ŁKS Coolpack Łódź 104:77.
Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin