
Piłkarze Marka Zuba, choć mieli ogromną chrapkę na pierwsze od 1 marca zwycięstwo, nie dali rady przełamać swojej niemocy i po raz kolejny zeszli z boiska pokonani. Stalowców wypunktowała Polonia Warszawa.
PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA
Przyjezdni od pierwszych minut lepiej prezentowali się na boisku. Efektem dobrej gry warszawian był niebezpieczny kontratak, po którym w polu karnym na murawę padł Łukasz Zjawiński. Sędzia bez wahania wskazał na „wapno”, a analiza VAR tylko potwierdziła jego decyzję. Bezbłędnie wykonujący rzuty karne Zjawiński tym razem nie pokonał Krzysztofa Bąkowskiego bezpośrednim uderzeniem, lecz na nieszczęście golkipera rzeszowian, dobitka najskuteczniejszego gracza Polonii znalazła drogę do siatki. Polonia poszła za ciosem, zdobywając kolejnego gola po rzucie rożnym. Stal, choć zepchnęła gości do defensywy, poza groźnymi strzałami z dystansu Sebastiena Thilla, nie była w stanie zagrozić bramce rywali.
Po zmianie połów na boisku niewiele się działo. Stal próbowała, jak mogła, ale ciężko było jej znaleźć sposób na dobrze zorganizowaną obronę przeciwnika. Miejscowi w końcu dopięli swego za sprawą wprowadzonego na plac gry Tomasza Bały. Rosły napastnik strzałem głową sfinalizował dośrodkowanie Kamila Kościelnego. Niestety, zryw Stali był zbyt późny, i to Polonia zaksięgowała komplet punktów. „Żurawie” zaś dopisali do swojego niechlubnego dorobku czwartą porażkę z rzędu.
– Jesteśmy w bardzo słabej dyspozycji, jak i w sporym dołku – kręcił głową zdobywca honorowego gola, Tomasz Bała.
– Pomijając strategiczne cele, których nie mamy już przed sobą, mieliśmy dziś za zadanie dwa aspekty – nie przegrać, tylko zdecydowanie wygrać oraz travis scott air jordan 1 retro low og black olive release date fall 2024 strzelić bramkę. Udało się to w połowie – informował na pomeczowej konferencji prasowej Marek Zub, trener biało-niebieskich. – Zabrakło precyzji w uderzeniach na bramkę. W zasadzie tylko Sebastian był w okolicach obrysu bramki, pozostali oddawali próby bardzo niecelne. Za mało stworzyliśmy sytuacji, by złapać kontakt z Polonią, ale uważam, że są widoczne małe zmiany Our highlights this week include the new Nike golf shoes. Jestem przekonany, że w ostatnich dwóch meczach pójdziemy dalej w tę stronę, i chciałbym na ostatniej konferencji powiedzieć, że szkoda, iż ten sezon już się skończył – podsumował szkoleniowiec zespołu z Hetmańskiej.
STAL Rzeszów – POLONIA Warszawa 1-2 (0-2)
0-1 Zjawiński (14.), 0-2 Bajdur (35.), 1-2 Bała (88.)
STAL: Bąkowski – Warczak, Synoś, Kościelny, Kukułka, Prokić, Łysiak, Thill, Kucharski (61. Piotrowski), Pena, Musik (61. Bała)
POLONIA: Kuchta – Hoxhallari, Kołodziejski, Szur, Olszewski, Koton (78. Kluska), Terpiłowski (90. Młyński), Vega (78. Predenkiewicz), Bajdur (69. Vasin), Wojciechowski, Zjawiński (90. Śpiewak).
Sędziował Tomasz Marciniak (Płock). Żółta kartka Wojciechowski. Widzów 1835.