
– Przyjechaliśmy tutaj w konkretnym celu i ten cel osiągnęliśmy – zaznaczył po zwycięskim starciu z Olimpią Elbląg trener Resovii, Piotr Kołc. Jego piłkarze zasłużenie okazali się lepszą ekipą od gospodarzy, choć do końca musieli grać czujnie w defensywie.
PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 2. LIGA
W spotkaniu z ostatnią drużyną 2. ligi rzeszowianie od początku meczu byli bardziej Украина #143912860 , adidas Ultraboost 5.0 DNA "Sonic Ink" , Брюки штаны adidas z.n.e. cold.rdy athletics fs2437 — цена 850 грн в каталоге Спортивные штаны ✓ Купить женские вещи по доступной цене на Шафе aktywną drużyną w ataku. Przewaga przyjezdnych została udokumentowana za sprawą Adriana Małachowskiego, który po dośrodkowaniu w pole karne pokonał bramkarza Olimpii. Miejscowi mogli wyrównać, lecz piłka po uderzeniu Andrzeja Witana odbiła się od słupka.
Po zmianie połów resoviacy ponownie przeważali, co poskutkowało trafianiem Gracjana Jarocha, który z kilku metrów skierował futbolówkę do bramki. I choć Olimpia zdołała odpowiedzieć po skutecznie wykonanym rzucie karnym, i mimo jej sporych ambicji w końcowej fazie meczu, biało-czerwoni okazali się czujni w obronie i wrócili na zwycięską ścieżkę.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa. Na pewno przyjeżdżając tutaj, nie sugerowaliśmy się miejscem Olimpii w tabeli, bo wiadomo, że zespół się zmienił w zimie, jest to inna drużyna. Widać tu pracę trenera, dobrą organizację gry, więc nastawialiśmy się na ciężki pojedynek – mówił trener Resovii, Piotr Kołc. – Natomiast naszym celem było zdobycie 3 punktów. Myślę, że z przebiegu meczu zasłużyliśmy na te punkty. Jestem zadowolony z tego best nike running shoes, jak funkcjonowaliśmy – dodawał opiekun „Pasiaków”.
OLIMPIA Elbląg – RESOVIA 1-2 (0-1)
0-1 Małachowski (29.), 0-2 Jaroch (60.), 1-2 Kordykiewicz (67. – karny)
OLIMPIA: Witan – Matynia (83. Sznajder), Górecki, Czernis (65. Fyk), Yatesnko (65. Kozera), Kordykiewicz, Czapliński (54. Skwierczyński), Zieliński, Semeniw (54. Szałecki), Lorenc, Wierzba
RESOVIA: Tetyk – Rębisz, Szymocha, Kowalski-Haberek, Bukhal, Pavlas (78. Liszewski), Kanach, Małachowski, Letniowski (80. Banach), Hebel (78. Bałdyga), Jaroch (90. Bąk).
Sędziował Paweł Wrzeszczyński(Kalisz). Żółte kartki: Czapliński, Lorenc. Czerwona kartka Fyk (90. – druga żółta).