
- best nike Air jordan 6 rings bred black university red white yellow strike playoffs big kids - 001 Release Date - air jordan 1 retro first class flight white dynamic yellow black 2021 DN4904 - SBD running shoes
- RcjShops , ronnie fieg adidas gold women sandals collection , adidas Originals Adicolour backpack in green
OPTeam Energia Polska Resovia ma za sobą już pierwsza wygraną w rozgrywkach Bank Pekao 1 ligi. Beniaminek z Rzeszowa pokonał prowadząc praktycznie od samego początku Polonię Warszawa 86:75.
KOSZYKÓWKA. I LIGA
– Pierwszą kwartę zagraliśmy przyzwoicie – analizuje mecz Dawid Zaguła, rozgrywający OPTeam Energia Polska Resovia. – Graliśmy, dosyć szybko, oczywiście był momenty, gdzie było troszeczkę dekoncentracji i gapiostwa w obronie. Ogólnie zrobiliśmy sobie ir jordan 11 bred game worn 1996 finals auctio na początku jakąś przewagę, której rywalom trudno było zniwelować. Zbliżali się do nas nawet na dystans trzech punktów, ale my zaraz odpowiadaliśmy trafieniami i znów ta przewaga była w granicach 10 pkt. Ta naprawdę to jednak mecz był na styku, bo to są przecież 2-3 posiadania piłki. Na trzy minuty przed końcem Polonia postawiła wszystko na szalę zwycięstwa ale my im na to nie pozwoliliśmy i cieszymy się z wygranej – stwierdza Zaguła.
Resoviacy imponowali ogromną wolą walki i zaangażowaniem.
– Mamy taki zespół i musimy być walczakami. Mamy pokazywać charakter, walczyć o każdą piłkę. Dziś zagraliśmy właśnie taki mecz. Jeżeli będziemy z takim charakterem grać, będzie trochę dokładności, więcej koncentracji no i zgranie, którego nam oczywiście brakuje, to będziemy zadowoleni z całego sezonu – uważa rozgrywający beniaminka z Rzeszowa.
Dla Dawida Zaguła był to drugi mecz po kontuzji palca. Zapisał na swoim koncie 17 pkt, mając 100 procentową skuteczność rzutów za trzy (2/2).
– Nie był to jakiś poważny uraz, bo owszem złamany palec, ale mogłem biegać i dużo rzeczy robić. Więc nie zmarnowałem tego czasu, jedyne to zmarnowałem taką typową koszykówkę, bo tego nie było aż tak dużo jak chciałbym. Kacper Młynarski czy Michał Koperski też mieli z tym problemy ale teraz od 2 tygodni już jesteśmy w komplecie. W poprzednim meczu w Tychach jeszcze zabrakło tego zgrania, ale teraz z Polonią wystarczyło do zwycięstwa i oby teraz było lepiej – mówi Zaguła.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Michał Jędrzejewski, koszykarz OPTeam Energia Polska Resovia: mamy to upragnione zwycięstwo i będzie ich coraz więcej
W piątek rano o godz. 7 resoviacy wyruszyli w podróż do Sopotu, gdzie w sobotę zmierzą się z mającym komplet zwycięstw zespołem Bears Uniwersytet Gdański Trefl Sopot. – Są nieobliczalni, nie wiemy czego się za bardzo spodziewać. Tak naprawdę „ostatnim rzutem” drużyna ta została skompletowana. Będziemy na pewno dobrze przygotowani jak tylko się da. Musimy zagrać swoje – kończy Dawid Zaguła.