REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

niedz. 27 kwietnia 2025

Torey DeFalco i Bartłomiej Mordyl po meczu w Kędzierzynie-Koźlu: jesteśmy pod wrażeniem gry trenera od przygotowania fizycznego

Torey DeFalco (Fot. PlusLiga)

Asseco Resovia w trzech setach pokonała zdziesiątkowana kontuzjami i chorobami Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Dla zespołu z Rzeszowa było to pierwsze zwycięstwo od trzech lat w hali rywala.

SIATKÓWKA. PLUSLIGA

– ZAKSA na pewno zaskoczyła nas składem – mówi Torey DeFalco, amerykański przyjmujący Asseco Resovii. – Przez trzy sety widzieliśmy wielu innych zawodników, którzy na co dzień u nich nie grają. Szkoda, że straciliśmy przez to trochę energii, żeby się do tych ich zmian przystosować. Koncentracja z naszej strony była bardzo ważna, bo ZAKSA w takim składzie mogła się bawić siatkówką, miała wsparcie swoich kibiców, więc to nas nie mogło zmylić – mówi Amerykanin i dodaje.

– Byłem pod wrażeniem gry ich trenera od przygotowania fizycznego (Justin Ziółkowski – przyp. red). Mimo że w sztabach trenerskich zespołów nie brakuje byłych zawodników, którzy czasem pomagają też na treningach, to jednak jego gra robiła wrażenie – mówi Defalco.

W zespole best nike running shoes z Kędzierzyna-Koźla z powodzeniem zagrał… trener od przygotowania fizycznego, Justin Ziółkowski. (Fot. PlusLiga)

Środkowy Asseco Resovii, Bartłomiej Mordyl stwierdził. – Takie mecze są ciężkie dla głowy, ponieważ wszyscy oczekują, że wygramy to gładko. ZAKSA nie dość, że musiała wystąpić bez kilku podstawowych Cra-wallonieShops , Shop Online Now , mockba russia girls adidas women sale shoes shop store zawodników, to jeszcze wystawiła do składu trenera od przygotowania fizycznego. Dla nas było to o tyle ciężkie, że musieliśmy zmienić taktykę na mecz. Po drugiej, w takim zestawieniu obu zespołów my musieliśmy wygrać mecz, a oni mogli grać swobodniej. Udało nam się jednak utrzymać koncentrację i zimną krew żeby wygrać spotkanie 3-0. ZAKS-ie należą się też gratulacje, bo pokazała serce do walki i to że pomimo swoich problemów ze składem potrafi grać z podniesioną głową. Dużo ryzykowali i sporo rzeczy im wychodziło. Myślę, że w tej sytuacji jakiej byli zagrali bardzo dobre spotkanie – mówi środkowy Asseco Resovii, który nie jest jeszcze w 100 procentach zdrowy.

Najważniejsze że drużyna wygrywa

– Na pewno moja sytuacja zdrowotna nie jest jeszcze perfekcyjna – mówi. – Jestem na szczęście na tyle zdrowy, że mogę uczestniczyć w każdym treningu i grać. Nie jestem jeszcze w swojej optymalnej formie i wiem, że mogę grać dużo lepiej. Ciężko jest mi tą formę poprawiać, ponieważ praktycznie nie ma czasu na trening, bo gramy mecz za meczem. Na pewno stać mnie na więcej i liczę, że w kolejnych meczach będę się prezentował lepiej. Najważniejsze jest jednak to, ze drużyna wygrywa. Jeśli mój zespół wygrywa 3:0, to ja mogę nawet nie zdobyć żadnego punktu. Liczy się dobro drużyny, ale wiem, że jestem potrzebny żeby swoją dyspozycją pomóc zespołowi. Mam nadzieję, że w następnych meczach tak właśnie będzie – kończy Bartłomiej Mordyl.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl GRAVAMEN MEDIA ul. Podwisłocze 46, 35-309 Rzeszów Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved.
Polityka prywatności Regulamin