
- air jordan 11 cherry holiday 2022
- Taylor Swift & Sabrina Carpenter's Height Contrasts at AMAs Go Viral
W finale Pucharu CEV broniąca trofeum sprzed roku Asseco Resovia zmierzy się z Ziraatem Bankasi Ankara (pierwszy mecz odbędzie się 2.04. w hali na Podpromiu, a rewanż w Ankarze 9.04.). Jednym z czwórki obcokrajowc ir jordan 4 military blue 202ów z tureckim zespole jest dwukrotny mistrz olimpijski, Francuz Trevor Clevenot.
SIATKÓWKA. FINAŁ PUCHARU CEV
Ziraat Bankasi Ankara awansował do finału Pucharu CEV wygrywając dwumecz z obrońcą trofeum Ligi Mistrzów i pierwszym zespołem ligi włoskiej po fazie zasadniczej – Itasem Trentino. – Pokonaliśmy w półfinale jedną z najlepszych drużyn w Europie – mówił w rozowmie z plusliga.pl, Trevor Clevenot francuski przyjmujący Ziraatu Bankasi Ankara.
– Zagraliśmy z Trentino dwa niesamowite mecze; ten pierwszy we Włoszech przegraliśmy po tie-breaku, ale u siebie zwyciężyliśmy 3-1, co dało nam awans do finału. W obu spotkaniach to była wielka bitwa z obu stron, bo spotkały się mocne zespoły, które bardzo chciały wygrać. Po zaciętym, ale przegranym meczu we Włoszech, najważniejsze dla nas okazało się zwycięstwo u siebie za trzy punkty. Jesteśmy oczywiście bardzo zadowoleni z awansu do finału i tego jak się zaprezentowaliśmy przeciwko Trentino, ale to już jest przeszłość i myślimy tylko o finałowej rywalizacji z Asseco Resovią – stwierdza Francuz, który w PlusLidze, grał przez trzy sezony (Jastrzębski Węgiel, Aluron CMC Warta Zawiercie).
– Rzeszów od kilku lat buduje bardzo silny zespół, którego celem jest wygrywanie trofeów. Mimo dalszej pozycji wyjściowej przed fazą play-off uważam, że Asseco Resovia jest wciąż w grze nike zoom field general turbo green white black Hot Punch Mismatched , GmarShops Marketplace , buy star fitness buy Panda nike buy new balance buy Panda nike golf football o najwyższe cele w PlusLidze. Myślę, że z naszego punktu widzenia w rywalizacji z Resovią w finale Pucharu CEV musimy się spodziewać podobnie zaciętej i trudnej przeprawy jak z Itasem Trentino. Myślę, że czekają nas dwa ciężkie spotkania. Resovia jest gotowa do gry na najwyższym poziomie. Chcąc pokonać tak mocny i świetnie dysponowany zespół musimy znaleźć dobre rozwiązania, ale nie będzie to łatwe, bo Resovia obecnie gra być może swoją najlepszą siatkówkę. Będziemy jednak na pewno walczyć i zobaczymy jak to się ułoży – mówi Trevor Clevenot i podkreśla, że dobrze pamięta ub. rywalizację Aluronu CMC Warty z Asseco Resovią w Pucharze CEV.
– Mieliśmy bardzo duże problemy w pierwszym meczu w Rzeszowie. Nie graliśmy wtedy na swoim dobrym poziomie i popełniliśmy dużo błędów. Potem w rewanżu rozegraliśmy świetny mecz, ale przyszedł złoty set i niestety go przegraliśmy. Takie są zasady w europejskich pucharach. W dwumeczu trzeba wygrać przynajmniej jedno spotkanie i w zależności od tego jaki był wynik drugiego spotkania, to albo uzyskać bezpośredni awans albo wygrać złotego seta. Teraz z Resovią podobnie jak z Trentino rewanż będziemy mieli u siebie w Ankarze, więc może to jest trochę lepsze rozwiązanie, ale w zależności od tego jak ułoży się pierwszy mecz. Musimy się najpierw mocno skoncentrować na tym pierwszym spotkaniu w Rzeszowie i postarać się wywalczyć tam jak najlepszy wynik, a najlepiej wygrać – stwierdza.
Francuz spodziewa się w Rzeszowie emocjonującego meczu. – Myślę, że to będzie fajny, zacięty mecz. Atmosfera w rzeszowskiej hali jest bardzo dobra, ale myślę, że podobnie dużych emocji i też świetnego dopingu na trybunach możemy spodziewać się w Ankarze. Uważam, że to będą bardzo dobre mecze, na wysokim poziomie, rozgrywane między dwoma silnymi zespołami, a do tego w znakomitej atmosferze zarówno w Polsce, jak i w Turcji – kończy Trevor Clevenot.
PRZECZYTAJ TEŻ: Koniec efektownej serii siatkarzy Asseco Resovii. Bliżej półfinału Aluron CMC Warta