REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

sob. 27 lipca 2024

Filip Struski, koszykarz Muszynianki Domelo Sokoła Łańcut: powoli wracam na odpowiednie tory

Filip Struski zapowiada, że runda rewanżowa będzie lepsza dla jego zespołu. (Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar)

Rozmowa z Filipem Struskim, skrzydłowym MUSZYNIANKI DOMELO SOKOŁA Łańcut

KOSZYKÓWKA. ORLEN BASKET LIGA

– Niefortunnie bo porażką zakończyliście 2023 rok…

– Niestety. Myślę, że po tym spotkaniu pozostaje niedosyt, że nie wygraliśmy tego meczu. Wydaje mi się, że ogólnie stworzyliśmy dobre widowisko dla kibiców i sądzę, że dobrze się to oglądało. Niestety to my przegraliśmy i jesteśmy tymi pokonanymi, ale nie zwieszamy głów. Mamy już w niedzielę mecz z mistrzem Polski i musimy się na niego przygotować.

– Można powiedzieć, że już przed meczem byliście trochę na przegranej pozycji, bo nominalnie zostaliście już tylko z jednym środkowym.

– Zarówno w naszej drużynie, jak i u rywali z Wrocławia mieliśmy mały szpital. Nie mogliśmy w pełni korzystać z naszej rotacji, Biram Faye skręcił nogę, a Michał Kroczak nie mógł zagrać przeciwko Śląskowi z którego do nas przyszedł. To wszystko troszeczkę zawęziło nam rotacje, do tego jeszcze jakieś faule. Ten mecz to była w dużej mierze taka gra momentami. Raz jedna drużyna grała dobrze, a druga gorzej, a potem odwrotnie. I tak wracaliśmy.

Chcieliśmy wcześniej dogonić Śląsk

– Pierwsza kwarta była w waszym wykonaniu całkiem dobra, później jednak to Śląsk przejął inicjatywę. Na koniec była pogoń, ale chyba nieco spóźniona?

– Myślę, że może nie tyle spóźniona, ile złapaliśmy w danym momencie nasze flow i to poszło. Szkoda, że to tak późno zaskoczyło. Chcieliśmy wcześniej dogonić Śląsk. Przed meczem jasno sobie powiedzieliśmy, że najważniejsza będzie pierwsza kwarta i ważne, żeby dobrze wejść w to spotkanie. Jeżeli damy rywalom zbudować przewagę, to będzie ciężko wrócić.

Pierwsza kwarta faktycznie była ok, ale później wrocławianie nam odskoczyli. Było dokładnie tak, jak powiedzieliśmy sobie przed meczem – ciężko było wrócić. Zawodnicy Śląska są ograni, wiedzą, jak grać w takich meczach i ostatecznie to oni wyszli z tego zwycięsko.

– W końcówce w dużej mierze to rzuty za trzy utrzymywały was w grze i dawały nadzieję.

– Wydaje mi się, że tak, bo powoli ta skuteczność wraca. Mam nadzieję, że już zostanie na tym odpowiednim poziomie, a wtedy sądzę, że będziemy w stanie zaskoczyć nie jedną drużynę zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Liczę też na to, że 2024 rok da nam jakieś nowe rozdanie i że z przytupem wejdziemy w niego. Jeżeli uda nam się utrzymać tą impasywność i jeszcze poprawimy pewne elementy m.in. w obronie, to myślę, że będzie ok.

– Skoro mowa o „trójkach”, od jakiegoś czasu zdecydowanie więcej pan rzuca za trzy punkty, niż za dwa. Z czego to wynika?

– Ze stanu gry. Po prostu nie mam innej możliwości. Nie jestem typem zawodnika, który będzie kozłował w miejscu i mijał innych zawodników. Potrzebuję do tego jakichś przewag na dobiegającego obrońcę. Nie mam tego jednak, więc korzystam głównie z rzutu za trzy punkty. Mimo to nie zrażam się i cieszę, że wróciła ta skuteczność i mogę pomóc swojej drużynie w tym aspekcie. Wydaje mi się, że powoli wracam na odpowiednie tory i mam nadzieję, że ta celność pozostanie. Natomiast żeby pozostała to muszę oddawać dobre rzuty. Liczę, że uda mi się to podtrzymać.

Już wychodzimy na prostą

– Meczem ze Śląskiem zakończyliście I rundę. Jaka ona była, chyba spory niedosyt pozostał zwłaszcza jeśli chodzi o te mecze przegrane po dogrywce…

– Tak, myślę, że troszeczkę piętno na naszej grze odcisnęły te zawirowania, które są w naszym klubie od początku sezonu. Wydaje mi się jednak, że teraz już wychodzimy na prostą. Bilans mamy taki sam jak w zeszłym sezonie, gdzie również do nowego roku mieliśmy tylko cztery zwycięstwa. Liczę na to, że historia się powtórzy i po raz kolejny odbijemy się, nie od dna, bo tam jeszcze nie jesteśmy, ale gdzieś wyżej w tabeli. Tam jest teraz taki ścisk, że tak naprawdę może być ciekawie aż do ostatniej kolejki.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin